Scott Redding ukarany przez sędziów

Scott Redding ukończył wyścig o Grand Prix Katalonii na dwunastym miejscu. Na Brytyjczyka została jednak nałożona kara, w wyniku której spadł on o jedną pozycję.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Na mecie Scott Redding okazał się lepszy o 0,3 s. od Nicky Haydena. Sędziowie dokładnie przeanalizowali jednak moment, w którym młody motocyklista wyprzedził Amerykanina i postanowili nałożyć na niego karę. Stewardzi uznali, iż podczas manewru zawodnik GO&FUN Honda Gresini wyjechał poza tor, a następnie wrócił na linię wyścigową w taki sposób, że zyskał dodatkową przewagę nad rywalem.
Kara nałożona na Reddinga sprawiła, że spadł on na trzynaste miejsce w klasyfikacji Grand Prix Katalonii, a jedno "oczko" zyskał Hayden. Równocześnie stewardzi odrzucili protest zespołu GO&FUN Honda Gresini, który nie zgodził się z decyzją sędziów.- Miałem problemy z motocyklem i zamiast wybrać upadek, postanowiłem jechać dalej. Zyskałem na tym trochę czasu, ale w drugim sektorze zwolniłem, żeby to oddać. W końcu zostałem ukarany za to, co zrobiłem w pierwszym sektorze, choć nie uwzględniono tego, że zwolniłem w drugim - powiedział brytyjski motocyklista.
Scott Redding stracił dwunastą pozycję na rzecz Nicky Haydena. Scott Redding stracił dwunastą pozycję na rzecz Nicky Haydena.
Brytyjczyk nie ukrywa, że jest zawiedziony decyzją sędziów. - To jest trudne do zaakceptowania, bo gdybym nie zwolnił w drugim sektorze, to nawet po dodaniu kary do mojego czasu, utrzymałbym dwunastą pozycję. Dlatego jestem rozczarowany, ale nie mogę nic z tym zrobić. Muszę myśleć o kolejnym wyścigu - dodał.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy kara nałożona na Scotta Reddinga jest słuszna?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×