W tym roku Jorge Lorenzo ma spore problemy z dopasowaniem stylu swojej jazdy do opon przygotowanych przez firmę Bridgestone. Nie inaczej jest podczas weekendu wyścigowego w Indianapolis. Były mistrz świata wykręcił jednak trzeci czas w trakcie sesji kwalifikacyjnej.
[ad=rectangle]
Lorenzo po zakończeniu kwalifikacji nie ukrywał, iż nie jest w pełni zadowolony z tego jak spisuje się jego motocykl w trakcie weekendu wyścigowego. - Sprawdzaliśmy nowe ustawienia sprzętu w trakcie czwartego treningu, ale twarda opona z tyłu nie zdała egzaminu. Musimy jednak zrozumieć ten problem, bo albo coś jest nie tak z oponą, albo nasze ustawienia sprzętu nie są właściwe. Na miękkiej oponie nasz motocykl spisuje się dużo lepiej - przyznał reprezentant Movistar Yamaha MotoGP.
Hiszpan dopiero przed samym wyścigiem podejmie decyzję odnośnie doboru opon. - Zobaczymy podczas sesji rozgrzewkowej, jak spisze się twarda opona. Podczas kwalifikacji skupiałem się głównie na wykręceniu jak najlepszego czasu jednego okrążenia. Już po pierwszym przejeździe byłem zadowolony z wyniku. Za drugim razem chciałem go poprawić, ale natknąłem się na zawodników jadących przede mną i nie mogłem jechać swoim tempem. Mimo to, trochę poprawiłem swój czas, co wystarczyło na miejsce w pierwszym rzędzie - dodał Lorenzo.