Nie zostawił złudzeń rywalom w MotoGP. Bezzecchi ma swoją chwilę chwały

Materiały prasowe / Dorna / MotoGP / Na zdjęciu: Marco Bezzecchi
Materiały prasowe / Dorna / MotoGP / Na zdjęciu: Marco Bezzecchi

Marco Bezzecchi w pięknym stylu triumfował w GP Portugalii. To kolejne zwycięstwo Włocha w sezonie 2025, który tym samym niemal zapewnił sobie brązowy medal mistrzostw świata. Kolejny upadek zanotował za to Francesco Bagnaia.

Marco Bezzecchi z Aprilii odniósł zaskakująco spokojne zwycięstwo w GP Portugalii, przedostatniej rundzie sezonu 2025. To jego drugie zwycięstwo w zawodach Grand Prix, a Włoch ma w swoim dorobku również zwycięstwa w sobotnich sprintach. Teraz Bezzecchi jest praktycznie pewny trzeciego miejsca w klasyfikacji mistrzostw świata MotoGP.

Nie było powtórki z sobotniego, emocjonującego pojedynku w sprincie. Po świetnym starcie Włoch od razu narzucił swoje tempo i kontrolował wyścig, nie dopuszczając presji z tyłu. Pedro Acosta i Alex Marquez ponownie ustawili się tuż za nim. Gdy Marquez wyprzedził Acostę na drugim okrążeniu, wydawało się, że spróbuje naciskać lidera, ale te ambicje szybko zgasły. W połowie dystansu przewaga Bezzecchiego sięgała blisko 2 s.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica nie kryje się z wiarą w Boga. "Kiedyś mocno chroniłem temat religii"

Prowadzenie włoskiego zawodnika rosło, aż ten odpuścił na ostatnich okrążeniach. Marquez musiał za to pilnować przewagi nad Acostą i na mecie utrzymał 0,6 s zapasu.

Po rozczarowującym sprincie, w którym finiszował dopiero jako ósmy, Francesco Bagnaia w niedzielę najpierw odrobił pozycję po wyprzedzeniu Fabio Quartararo, ale chwilę później zaliczył bolesny upadek. Dwukrotny mistrz świata MotoGP traci do trzeciego w "generalce" Bezzecchiego 35 punktów, a w Walencji w przyszły weekend do zdobycia pozostaje tylko 37 "oczek".

Upadek zawodnika Ducati otworzył drogę do czwartego miejsca dla Fermina Aldeguera. Hiszpan wcześniej siłowo wypchnął Brada Bindera w zakręcie numer pięć, a sędziowie nie podjęli żadnych działań w tej sytuacji, a następnie poradził sobie z Fabio Quartararo. Błąd Francuza w tym samym piątym zakręcie pozwolił Binderowi odzyskać pozycję. Ostatecznie finiszowali oni odpowiednio na piątej i szóstej lokacie.

To był niespodziewanie trudny wyścig dla Hondy. Motocykl Joana Mira wyeliminowała bliżej nieokreślona usterka techniczna, a Johann Zarco stracił tempo w końcówce. Choć wcześniej gonił rodaka Fabio Quartararo w walce o piąte miejsce, to na ostatnich okrążeniach wyprzedzili go Ai Ogura i Fabio di Giannantonio. W efekcie doświadczony Francuz dojechał do mety dopiero dziewiąty.

MotoGP - GP Portugalii - wyścig - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Marco Bezzecchi Aprilia 41:13.616
2. Alex Marquez Gresini Racing +2.583
3. Pedro Acosta Red Bull KTM +3.188
4. Fermin Aldeguer Gresini Racing +12.860
5. Brad Binder Red Bull KTM +16.327
6. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha +18.442
7. Ai Ogura Trackhouse Racing +19.255
8. Fabio di Giannantonio Pertamina Enduro VR46 Racing Team +20.612
9. Johann Zarco LCR Honda +21.040
10. Pol Espargaro Red Bull KTM Tech3 +26.517
11. Luca Marini Honda HRC +28.226
12. Jack Miller Prima Pramac Yamaha +29.717
13. Alex Rins Monster Energy Yamaha +30.372
14. Miguel Oliveira Prima Pramac Yamaha +31.621
15. Nicolo Bulega Ducati +32.072
16. Lorenzo Savadori Aprilia +39.869
17. Somkiat Chantra LCR Honda +1:01.999
18. Enea Bastianini Red Bull KTM Tech3
Nie ukończyli:
19. Francesco Bagnaia Ducati 10 okr.
20. Joan Mir Honda HRC 2 okr.
21. Franco Morbidelli Pertamina Enduro VR46 Racing Team 0 okr.
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści