Dominacja na koniec sezonu MotoGP. Przekonujące zwycięstwo Włocha

PAP/EPA / Ana Escobar / Na zdjęciu: Marco Bezzecchi
PAP/EPA / Ana Escobar / Na zdjęciu: Marco Bezzecchi

Motocykliści Aprilii zdominowali GP Walencji na zakończenie sezonu 2025 w MotoGP. Po pewne zwycięstwo sięgnął Marco Bezzecchi, a za nim finiszował Raul Fernandez. Podium uzupełnił Fabio di Giannantonio.

Aprilia zamknęła sezon 2025 w MotoGP dubletem w wyścigu o GP Walencji. Zawody na Circuit Ricardo Tormo wygrał Marco Bezzecchi, ale Włoch do samego końca musiał odpierać naciski Raula Fernandeza z prywatnej ekipy Trackhouse. Hiszpan przebił się z piątej pozycji na drugą już na wczesnym etapie rywalizacji.

Fernandez systematycznie zmniejszał stratę do Bezzecchiego w końcówce i na ostatnie okrążenie wjechał ok. 0,4 s za liderem. Nie zdołał jednak zbliżyć się na tyle, by spróbować ataku. W ten sposób Aprilia zakończyła finał sezonu podwójnym zwycięstwem, co podbudowuje morale marki z Noale przed rozpoczęciem przygotowań do 2026 roku.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"

Za to Fabio di Giannantonio uratował passę Ducati, które nie schodzi z podium wyścigów Grand Prix od 2021 roku. Włoch przebił się przed Pedro Acostę na ostatnich okrążeniach. Przez większą część dystansu wydawało się, że wyjątkową serię dla Ducati utrzyma zwycięzca sobotniego sprintu Alex Marquez, ale u Hiszpana poddały się opony. W efekcie zaczął on tracić kolejne pozycje w drugiej fazie zawodów.

Dla Hondy był to nierówny wyścig, ale siódme miejsce Luki Mariniego dało jej wystarczająco punktów, by w przyszłym roku przejść do rangi koncesji C, co oznacza ograniczenie pewnych przywilejów. Japoński producent nie będzie mógł m.in. wprowadzać poprawek w silniku etatowych zawodników. Zespół mimo to przyjął taki rozwój sytuacji z zadowoleniem, bo oznacza to, że Honda jest coraz bliżej czołówki MotoGP. Dlatego Japończyków nie zmartwiło to, że Włoch na finiszu wyprzedził Jacka Millera w walce o siódmą lokatę.

Fatalnie sezon 2025 zakończył się dla Francesco Bagnai. Dwukrotny mistrz świata MotoGP wypadł z toru już na początku rywalizacji po ostrym ataku Johanna Zarco. Wprawdzie sędziowie ukarali Francuza za ten incydent, ale było to marnym pocieszeniem dla Włocha, dla którego ostatnie miesiące są pełne frustracji. Teraz Bagnaia może już myśleć wyłącznie o 2026 roku.

Z kolei sezon Franco Morbidellego w praktyce zakończył się jeszcze przed wyścigiem. Gdy Włoch dojeżdżał na pola startowe, uderzył w motocykl Aleixa Espargaro, wykonującego nagłe hamowanie przed ustawieniem się na prostej startowej. Morbidelli zdołał dopchać uszkodzone Ducati do alei serwisowej i wystartował stamtąd, ale natychmiast się wycofał. Późniejsze badania wykazały, że zawodnik VR46 Racing Team ma złamaną lewą dłoń.

MotoGP - GP Walencji - wyścig - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Marco Bezzecchi Aprilia Racing 40:52.458
2. Raul Fernandez Trackhouse Racing +0.686
21. Fabio di Giannantonio Pertamina Enduro VR46 Racing Team +3.765
4. Pedro Acosta Red Bull KTM +4.749
5. Fermin Aldeguer Gresini Racing +8.048
6. Alex Marquez Gresini Racing +8.166
7. Luca Marini Honda HRC +12.644
8. Brad Binder Red Bull KTM +14.582
9. Jack Miller Prima Pramac Yamaha +15.497
10. Enea Bastianini Red Bull KTM Tech3 +17.460
11. Miguel Oliveira Prima Pramac Yamaha +19.304
12. Johann Zarco LCR Honda +21.286
13. Joan Mir Honda HRC +22.079
14. Alex Rins Monster Energy Yamaha +23.255
15. Nicolo Bulega Ducati +26.144
16. Augusto Fernandez Yamaha Factory Racing Team +36.854
17. Somkiat Chantra LCR Honda +39.136
Nie ukończyli:
18. Aleix Espargaro Honda HRC Test Team 25 okr.
19. Maverick Vinales Red Bull KTM Tech3 23 okr.
20. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha 23 okr.
21. Jorge Martin Aprilia 15 okr.
22. Ai Ogura Trackhouse Racing 6 okr.
23. Franco Morbidelli Pertamina Enduro VR46 Racing Team 1 okr.
24. Francesco Bagnaia Ducati 0 okr.
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści