Valentino Rossi: Jestem gotowy na Sachsenring

Valentino Rossi ma powody do zadowolenia. "Doctor" po ostatniej wygranej w Assen utrzymał prowadzenie w mistrzostwach i przed Grand Prix Niemiec ma dziesięć punktów przewagi nad Jorge Lorenzo.

W tym roku Valentino Rossi wygrał trzy wyścigi MotoGP. Włoch jest liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata od początku sezonu, bo triumfował już w otwierających zmagania zawodach w Katarze.
[ad=rectangle]
W ostatnich tygodniach świetną formą popisał się Jorge Lorenzo, który wygrał cztery wyścigi z rzędu i dogonił Rossiego w mistrzostwach. Wygrana w Assen sprawiła jednak, że "Doctor" uciekł Hiszpanowi na dystans dziesięciu punktów. - Jestem gotowy na Sachsenring. Zmierzam na kolejny w tym roku wyścig z pozytywnym nastawieniem. Udało mi się odzyskać nieco przewagi w mistrzostwach. Dziesięć punktów zapasu po ośmiu wyścigach nie jest najgorszym rezultatem, jestem z tego zadowolony - powiedział Włoch.

W ostatnich tygodniach z walki o czołowe lokaty odpadli zawodnicy Repsol Honda Team, gdyż Japończycy przygotowali na ten sezon gorszy motocykl. W Assen w maszynach Hondy wprowadzono jednak szereg zmian, dzięki czemu Marc Marquez znacząco poprawił tempo i do ostatnich metrów walczył o wygraną z Rossim. - W Niemczech bardzo ważne będzie potwierdzenie tego, że jesteśmy konkurencyjni. Jestem świadom tego, że nasi rywale bardzo ciężko pracują, aby powrócić na pierwsze miejsce. Prawdopodobnie w kolejnych wyścigach do głosu dojdzie Marc Marquez i musimy na niego uważać - dodał "Doctor".

Rossi jest przekonany, że jego największym rywalem na Sachsenringu będzie Lorenzo. Co ciekawe, Hiszpan nie wygrał ani jednego wyścigu o Grand Prix Niemiec odkąd startuje w MotoGP. - Moim głównym celem na Sachsenringu jest ciężka praca, począwszy od pierwszego treningu, tak jak to było podczas weekendu w Holandii. Jestem pewien, że Jorge wróci do formy, co stanowi dla nas dodatkową motywację przed tym weekendem. Po wyścigu w Niemczech mamy przerwę i to będzie bardzo ważne, aby nieco odpocząć przed dalszą rywalizacją - podsumował Rossi.

Źródło artykułu: