Starty zmorą Marca Marqueza. "Nic z tym nie zrobimy"

W zeszłym roku Marc Marquez zdominował rywalizację w MotoGP. W tym sezonie motocykl przygotowany przez Repsol Honda Team jest na tyle nieudaną konstrukcją, że Hiszpan boryka się ze sporymi problemami.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Marc Marquez ma na swoim koncie dwa tytuły mistrzowskie - pierwszy wywalczył w sezonie 2013, a po roku dołożył do swojej kolekcji kolejne mistrzostwo.
O ile w debiutanckim sezonie w MotoGP hiszpański motocyklista miał spore problemy ze startami, to w zeszłym roku Marquez imponował skutecznością na pierwszych metrach. Hiszpan nie popełniał błędów i bardzo często w pierwszy zakręt wjeżdżał ze sporą przewagą nad resztą stawki.

W tym roku sytuacja wygląda inaczej. Marquez, nawet po wygraniu kwalifikacji i zdobyciu pole position, notuje słabe momenty startowe i przegrywa na tym polu z Jorge Lorenzo. - Myślę, że tracimy przyspieszenie na starcie. Kiedy ruszamy na pierwszym biegu, to jest dobrze. Jednak kiedy zmieniam bieg, to tracę przyspieszenie i do tego dochodzą problemy z wheelie. To jeden z naszych największych problemów. Staramy się nad tym pracować, ale bardziej w kontekście przyszłego roku, bo w tym sezonie nic już z tym nie zrobimy - powiedział Marquez.

Wcześniej motocykl Hondy sprawiał zawodnikom spore problemy podczas hamowań. Motocykliści tracili przyczepność przedniego koła, co doprowadzało do upadków - w ten sposób Marquez nie ukończył kilku wyścigów w tym sezonie. Problem udało się dopiero rozwiązać wraz z zamontowaniem w japońskiej maszynie podwozia z zeszłorocznego modelu.

Marc Marquez bez szans na obronę tytułu. "Trudno odrobić taką stratę"

Czy w przyszłym roku Marc Marquez włączy się do walki o tytuł mistrza świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×