Dla Cala Crutchlowa jest to pierwszy sezon w ekipie LCR Honda. Brytyjczyk zdecydował się na współpracę z tym zespołem po odejściu z Ducati, w którym startował w roku 2014. Na włoskim motocyklu Crutchlow nie radził sobie najlepiej i postanowił zmienić otoczenie.
[ad=rectangle]
Na maszynie Hondy brytyjski motocyklista spisuje się nieco lepiej, choć brakuje mu regularności. Crutchlow nie ukończył kilku wyścigów z powodu upadków i obecnie ma na swoim koncie 74 punkty, co daje mu dziewiątą pozycję w mistrzostwach. - Jestem zadowolony, że będę dalej reprezentować Hondę. Ten zespół pracował dla mnie bardzo ciężko i naprawdę mamy dobre relacje - powiedział Crutchlow.
Oficjalne ogłoszenie nowego kontraktu Crutchlowa nastąpiło przed wyścigiem o Grand Prix Wielkiej Brytanii, jednak szczegóły umowy były ustalone od pewnego czasu. - Wiedziałem już od kilku wyścigów, że nadal będę zawodnikiem Hondy. Chcieli, żebym został. Do tego szef zespołu wspiera mnie w stu procentach - dodał Brytyjczyk.
Przedstawiciele ekipy LCR Honda są przekonani, że wyniki Crutchlowa w przyszłym roku będą jeszcze lepsze. - To jest jeden z najbardziej utalentowanych zawodników w stawce. Ma umiejętności i potencjał, by walczyć z najlepszymi. Jest profesjonalistą i zbudowaliśmy dobre relacje. Współpraca z nim w sezonie 2016 będzie przyjemnością. Nie mogę się tego doczekać - powiedział Lucio Cecchinello, szef zespołu.
Czy jesteś zadowolony z faktu, że Cal Crutchlow przedłużył umowę z LCR Honda? 
na Instagramie 
na Facebooku 
