Dwa z czterech treningów na torze Silverstone padły łupem Jorge Lorenzo, dlatego część kibiców upatrywała w Hiszpanie faworyta sobotnich kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii.
[ad=rectangle]
W sesji kwalifikacyjnej "Por Fuera" musiał jednak uznać wyższość Marca Marqueza. Aktualny mistrz świata pokonał jedno okrążenie toru Silverstone w czasie 2:00.234. Jest to nowy rekord brytyjskiego obiektu. - Jeśli mam być szczery, nie spodziewałem się, że tak poprawię swój czas, a na dodatek inni rywale będą tak szybcy w kwalifikacjach. Jednak to jest normalne, że każdy szuka najlepszych rozwiązań, urywa czasy i znajduje te cenne dziesiętne sekundy znikąd - powiedział Lorenzo.
Aktualny lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata wierzy, że dobry wynik w kwalifikacjach pozwoli mu w niedzielę na włączenie się do walki o zwycięstwo w wyścigu. - Jeśli nie zrobisz perfekcyjnego okrążenia i nie jedziesz na limicie, to trudno zająć miejsce w pierwszym rzędzie. Dlatego jestem zadowolony, że udało mi się zająć drugie miejsce. To jest dobra pozycja wyjściowa i jestem z niej zadowolony. Na pewno jestem dumny z moich dwóch okrążeń w kwalifikacjach. Zobaczymy czy możemy jeszcze poprawić jakieś małe szczegóły w niedzielę, aby utrzymać równe i dobre tempo - dodał Hiszpan.