Marc Marquez: Zrobiliśmy krok do przodu

Dwukrotny mistrz świata MotoGP, Marc Marquez, zakończył drugi dzień testów w Malezji na czwartej pozycji. Hiszpan stracił do najszybszego Danilo Petrucciego 0.748 sekundy.

W tym artykule dowiesz się o:

Marc Marquez ma przed sobą niezwykle trudne zadanie. Ubiegłoroczny motocykl Hondy był zbyt agresywny i nie pozwalał na równorzędną walkę z rywalami z Yamahy. Obaj zawodnicy Repsol Hondy muszą więc bardzo uważnie i solidnie pracować podczas testów, by nie popełnić ubiegłorocznych błędów.

Pierwszy dzień nie był dla Hiszpana najbardziej udany, jednak kolejny przyniósł już sporą poprawę. - Podczas drugiego dnia zrobiliśmy krok do przodu. Niestety w ciągu dnia nie poczyniliśmy stałego progresu, raczej próbowaliśmy wielu rzeczy, ale ostatecznie udało się poprawić rezultaty z wczoraj. Myślę, że teraz najważniejsze jest uważne przeanalizowanie tego, co dziś sprawdziliśmy i podsumowanie co się sprawdziło, a co nie - powiedział Marquez.

Marc Marquez intensywnie pracuje nad przygotowaniem motocykla do nadchodzącego sezonu
Marc Marquez intensywnie pracuje nad przygotowaniem motocykla do nadchodzącego sezonu

Dla dwukrotnego mistrza świata istotna jest praca nad elektroniką. - Podczas kolejnego dnia będziemy kontynuować prace, bo mamy bardzo dużo do zrobienia. Dziś używaliśmy tego samego silnika prototypowego w obu motocyklach, by mieć punkt odniesienia co do pracy elektroniki. Testujemy ją bardzo intensywnie - wyjaśnił.

Marquez był we wtorek jednym z najbardziej pracowitych zawodników w padoku. Hiszpan przejechał 52 okrążenia, podczas gdy najaktywniejsi Bradley Smith i Maverick Vinales okrążyli tor Sepang 59 razy. Świadczy to o sporej determinacji zawodnika Repsol Hondy, a także o ogromie pracy, jaką mają do wykonania tak kierowcy, jak i inżynierowie fabrycznego teamu Hondy.

Komentarze (0)