W sezonie 2006 Nicky Hayden dość niespodziewanie sięgnął po tytuł mistrza świata MotoGP, pokonując w zaciętej walce Valentino Rossiego. Amerykanin był obecny w królewskiej klasie od roku 2003. Reprezentował barwy m. in. Repsol Honda Team i Ducati, ale w ostatnich sezonach nie miał do dyspozycji konkurencyjnej maszyny.
Dlatego w tym roku Hayden przeniósł się do World Superbike, gdzie ponownie związał się z Hondą. Amerykanin chce mieć na swoim koncie tytuły mistrzowskie obu najważniejszych klas wyścigowych i mocno zaangażował się w projekt Hondy w WSBK. Obecnie ma na swoim koncie 173 punkty, co daje mu szóstą pozycję w mistrzostwach, ale celem Japończyków jest walka o tytuł w roku 2017.
Wcześniej, bo już w najbliższy weekend Hayden może ponownie zagościć w MotoGP. W czwartek na torze Silverstone można było usłyszeć pogłoski, iż "Kentucky Kid" miałby zastąpić w wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii Jacka Millera. Zawodnik Marc VDS Estrella Galicia zanotował upadek w trakcie ostatniego Grand Prix Czech, w wyniku którego złamał nadgarstek. Wcześniej Australijczyk z powodu kontuzji opuścił już zawody w amerykańskim Austin. Zgodnie z regulaminem zespół musi znaleźć dla niego zastępstwo, jeśli Miller nie zda testów medycznych i nie będzie mógł wystąpić na Silverstone.
Pierwsze treningi na torze Silverstone przed wyścigiem o Grand Prix Wielkiej Brytanii zaplanowano na piątkowy poranek. Wtedy najpóźniej dowiemy się czy Miller będzie w stanie w nich wystartować, czy też potwierdzą się pogłoski o powrocie Haydena do MotoGP.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Wrona: Nie wahałem się ani chwili (źródło TVP)
{"id":"","title":""}