Ostatnie wyścigi MotoGP są udane dla Valentino Rossiego. Włoski motocyklista zajął trzecią pozycję na Silverstone, a w Misano był drugi. Dzięki temu "Doctor" zmniejszył swoją stratę do prowadzącego w mistrzostwach Marca Marqueza do 43 punktów.
Rossi nie ukrywa, że po wyścigu o Grand Prix San Marino, jest w dobrym nastroju. - Nawet jeśli nie udało mi się wygrać w Misano, to muszę powiedzieć, że to był dobry wyścig. W kolejnych postaramy się o kolejne dobre wyniki. Zawsze dajemy z siebie wszystko, tak jak to było w Misano i oby przynosiło to właściwe rezultaty - powiedział 37-latek.
Do zakończenia sezonu pozostało już tylko pięć wyścigów. Odrobienie w nich 43 punktów straty do Marqueza i sięgnięcie po tytuł mistrzowski wydaje się niezwykle trudnym zadaniem dla Rossiego. - Na ten moment jedyną rzeczą, która mnie interesuje to notowanie dobrych wyników. Na torze Aragon już od pierwszego dnia musimy pracować nad ustawieniami. Ten obiekt ma szybkie zakręty i ostre hamowania, więc musimy posiadać dobry motocykl w takich warunkach - stwierdził Włoch.
Przed rokiem Rossi stoczył ostry bój z Danim Pedrosą na torze Motorland Aragon i zajął trzecie miejsce w Aragonii. - Lubię ten tor, nawet jeśli nie należy do moich ulubionych. Dam z siebie na nim wszystko i zobaczymy co się wydarzy - podsumował włoski motocyklista.
ZOBACZ WIDEO: Tak Kajetanowicz jechał po drugi z rzędu tytuł ERC
Czy Valentino Rossi wygra wyścig o Grand Prix Aragonii? 
