MotoGP: Maverick Vinales najszybszym zawodnikiem testów w Walencji

Łukasz Kuczera 16 Listopada 2016, 17:36

Materiały prasowe

Testowa środa na torze w Walencji rozpoczęła się niemrawo. Już o poranku doszło do kilku upadków. Najgroźniejsze były wywrotki Andrei Iannone oraz Alexa Rinsa w zakręcie numer dwanaście. Okazało się, że w tym miejscu nałożono sporo gumy na linię wyznaczającą koniec toru i najechanie na nią powoduje uślizg przedniego koła.

• Pechowe testy Alexa Rinsa. Hiszpan trafił do szpitala

Ostatecznie najlepszy czas dnia ponownie wykręcił Maverick Vinales, debiutujący na maszynie Movistar Yamaha MotoGP. Młody Hiszpan jako jedyny zszedł z czasem poniżej 1:30. 21-latek jedno okrążenie toru w Walencji pokonał w czasie 1:29.975. Drugi rezultat w środę uzyskał Marc Marquez. Aktualny mistrz świata stracił do Vinalesa 0.196 s. Trzeci był Andrea Dovizioso, który większość czasu spędził testując model GP17.

Przyszłoroczną konstrukcję Yamahy sprawdzał za to Valentino Rossi. O poranku "Doctor" nie mógł wyjechać na tor, gdyż jego mechanicy nadal naprawiali maszynę po wtorkowym upadku. "Doctor" na nowym motocyklu wykręcił siódmy czas ze stratą 0.734 do Vinalesa.

Również Jorge Lorenzo testował model Ducati na przyszły rok. O ile we wtorek Hiszpan większość czasu spędził na tegorocznej konstrukcji, o tyle w środę otrzymał do dyspozycji GP17. Na nowym motocyklu tempo "Por Fuery" spadło. Lorenzo był wolniejszy od Vinalesa o 0.769 s., co dało mu ósmą lokatę.

Znacząco tempo podkręcili debiutanci - Jonas Folger oraz Johann Zarco. Zawodnicy Monster Yamaha Tech3 zajęli odpowiednio dziesiąte i jedenaste miejsce, poprawiając czasy swoich okrążeń w porównaniu do wtorkowych jazd. Mniej szczęścia mieli Alex Rins oraz Sam Lowes. Rins wskutek upadku nabawił się kontuzji kręgosłupa i trafił do szpitala, zaś Lowes nie wyjechał na tor. Brytyjczyk jest poobijany po wywrotce, do której doszło we wtorek.