Upadek przy prędkości 330 km/h? Cal Crutchlow oszukał przeznacznie

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Do niebezpiecznej sytuacji doszło podczas pierwszego treningu przed wyścigiem o Grand Prix Kataru. Przy prędkości 330 km/h w motocyklu Cala Crutchlowa doszło do wycieku oleju. Brytyjczyk uratował się przed upadkiem.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartkowy wieczór odbyła się pierwsza sesja treningowa MotoGP przed wyścigiem o Grand Prix Kataru. Gorszego początku sezonu nie mógł sobie wyobrazić Cal Crutchlow. Brytyjczyk na początku treningu pojawił się na torze i już po chwili z jego motocykla wydobywał się siwy dym. Pierwsze informacje wskazywały, że w maszynie ekipy LCR Honda MotoGP doszło do usterki silnika.

Po zakończeniu pierwszego treningu, Crutchlow nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, co się stało w jego motocyklu. - Nie wiem. Miałem wyciek oleju i to sprawdzamy. Przez to prawie się rozbiłem przy prędkości 330 km/h, gdy wchodziłem w pierwszy zakręt. Szczerze mówiąc, przez to wszystko, przez całą sesję jechałem jedno wielkie gó**o. Bałem się - powiedział brytyjski motocyklista.

Crutchlow zakończył trening z siódmym rezultatem i stratą 1.323 s. do najszybszego Mavericka Vinalesa. - Kiedy przytrafia ci się taka sytuacja, to musi minąć trochę czasu, abyś się uspokoił. Jeśli dochodzi do upadku i znasz jego przyczynę, to mówisz sobie "ok, rozbiłem się w zakręcie, mam teraz rezerwowy motocykl i mogę cisnąć". Tyle, że jeśli dochodzi do problemów z silnikiem, to jest poza twoją kontrolą. Nie wiesz dlaczego doszło do usterki, czy się powtórzy - dodał zawodnik LCR Honda MotoGP.

Problem z motocyklem sprawił, że Crutchlow nie będzie najlepiej wspominać czwartkowego treningu. Usterka silnika doprowadziła do tego, że Brytyjczyk zużył też więcej kompletów opon. - Musiałem użyć trzy zestawy ogumienia, bo jeden był cały zanurzony w oleju, choć nie przejechałem na nim okrążenia. Na koniec treningu założyliśmy też nowe opony, bo chcieliśmy poprawić czas w obawie przed deszczem, który ma padać w piątek - zdradził Brytyjczyk.

ZOBACZ WIDEO Bajeczny gol i hat-trick Paulinho. Zobacz skrót meczu Urugwaj - Brazylia [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
avatar
loremi
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żałosny tytuł... Ani przez moment nie groził mu upadek. 
Qriss
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
skoro o takich rzezcach piszecie to wypadałoby umieszczać wideo