MotoGP: Sachsenring należy do Marca Marqueza. Dziewiąta wygrana z rzędu Hiszpana

Łukasz Kuczera 15 Lipca 2018, 14:43

Materiały prasowe / Michelin / Marc Marquez na torze w Jerez

• MotoGP: rozgrzewka dla Pola Espargaro. Fatalny upadek Aleixa Espargaro

Podobnie jak to miało miejsce w poprzednich wyścigach, świetnie na starcie zachował się Jorge Lorenzo. Tym samym zawodnik Ducati objął prowadzenie w wyścigu. Tempo Hiszpana wyraźnie spadło po kilku okrążeniach. Skorzystał na tym Marc Marquez, który znalazł się tuż za plecami swojego rodaka.

Marquez długo nie miał pomysłu na wyprzedzenie Lorenzo i ostatecznie dopiął swego na 13. okrążeniu. Zużycie opony z miękkiej mieszanki sprawiło, że "Por Fuera" miał coraz większe problemy z utrzymaniem się na maszynie. 31-latek był bliski wypadnięcia z toru w dziesiątym zakręcie, co natychmiast wykorzystał Valentino Rossi. Włoch w ten sposób wskoczył na drugie miejsce.

Walki tej dwójki nie wykorzystał Marquez, który nie był w stanie podkręcić tempa i uciec najgroźniejszym rywalom. Rossi, mający w swoim motocyklu oponę z twardszej mieszanki był jednak bez szans na ostatnich okrążeniach. Hiszpan odniósł tym samym dziewiąte z rzędu zwycięstwo na Sachsenringu i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Jego przewaga nad Rossim wynosi w tym momencie aż 46 punktów.

Skład podium uzupełnił Maverick Vinales. Zawodnik Movistar Yamaha MotoGP na ostatnich okrążeniach wygrał bój z Danilo Petruccim. Obaj motocykliści wykorzystali fakt, że w końcówce na zniszczonych oponach fatalnie spisywał się Lorenzo. Hiszpan kilkukrotnie musiał bronić się przed upadkiem, co zakończyło się dla niego dojechaniem do mety na szóstej pozycji.

W Moto2 po pierwszą wygraną w pośredniej kategorii sięgnął Brad Binder. Razem z reprezentantem RPA na podium stanęli Joan Mir oraz Luca Marini. O ogromnym pechu może za to mówić Francesco Bagnaia. Młody Włoch na początku wyścigu znajdował się na trzecim miejscu, ale jadący przed nim Mattia Pasini zanotował upadek i lider mistrzostw świata musiał się bronić przed wypadnięciem z toru. W efekcie spadł na koniec stawki.

Rywalizacja w Moto3 ułożyła się po myśli Jorge Martina, który dzięki zwycięstwie umocnił się na czele klasyfikacji generalnej cyklu. Za plecami Hiszpana do mety dojechali Marco Bezzecchi i John McPhee.

Follow @Kuczer13