Prognozy pogody dla Spielbergu, gdzie mieści się Red Bull Ring, nie były korzystne od kilku dni. Jednak poranne sesje treningowe MotoGP oraz niższych kategorii odbyły się jeszcze na suchym asfalcie. Do opadów deszczu miało dojść dopiero w trakcie kolejnych treningów.
Tak też się stało. W samej końcówce drugiej sesji Moto3 lunęło deszczem, podczas gdy wszyscy zawodnicy mieli założone w swoich maszynach opony typu slick. W takich okolicznościach bardzo łatwo o błąd i popełnił go Nicolo Bulega. Włoch stracił panowanie nad motocyklem i wypuścił go przed siebie.
Pech chciał, że przy Włochu znajdowało się kilku innych motocyklistów. Jego maszyna odbiła się od asfaltu i trafiła w jadącego obok Nakarina Atiratphuvapata. Siła uderzenia była na tyle duża, że reprezentant Tajlandii na chwilę stracił przytomność. 22-latek miał szczęście, że do wypadku doszło w miejscu, gdzie znajdują się dmuchane bandy. Dlatego też Atiratphuvapat uniknął poważniejszych obrażeń i przy pomocy służb medycznych opuścił tor.
Ależ to się mogło zakończyć fatalnie. Na szczęście, Atiratphuvapat jest cały, Bulega też. #AustrianGP pic.twitter.com/ho9xD3Y9Tb
— Łukasz Kuczera (@Kuczer13) 10 sierpnia 2018
Wideo z tego zdarzenia można zobaczyć tutaj.
Po zakończeniu treningu Moto3 opady na Red Bull Ringu wzmogły się. Ze względu na zalegającą ilość wody na asfalcie, wstrzymano rozpoczęcie sesji treningowej MotoGP.
ZOBACZ WIDEO "Taka stara i o tyle rekord pobiła!" Rozbrajająca Iga Baumgart w finale