Na torze w Mórkowie licznie stawili się nie tylko zawodnicy, ale i publiczność oraz goście.
"Wiedziałem, że poziom organizacji zawodów pit bike jest na wysokim poziomie i to nie było dla mnie zaskoczenie" - podkreśla Rafał Dobrucki, trener kadry narodowej na żużlu. "Natomiast poziom sportowy zawodników zrobił mnie ogromne wrażenie. Obserwując już pierwszy wyścig dnia, czyli tych najmłodszych zawodników, startujących od ósmego roku życia, byłem zachwycony tym co pokazali na torze. Pit Bike to świetny początek, bardziej dostępny i mniej wymagający start, na pewno wielu talentom da przepustkę do żużla czy innych dyscyplin[i]."
[/i]
Na torze nie zabrakło także czynnych zawodników żużlowych. Dla większości z nich minimotocykle pit bike to trening uzupełniający, ale i świetna zabawa.
"Muszę przyznać, że dawno nie trenowałem na pit bike, dlatego bardzo się cieszę, że tu jestem i mogę spędzić świetną niedzielę, dla mnie to trochę odskocznia od startów na żużlu i przede wszystkim świetna zabawa. Początek nie był łatwy, trzeba było zaadaptować się do nowych warunków i motocykla, ale udało się stanąć na drugim stopniu podium w mojej klasie i z tego bardzo się cieszę. Na koniec miałem też zaszczyt wręczyć medale najmłodszym zawodnikom. To było wielkie święto, cieszę się że mogłem być jego częścią" - [b]mówi żużlowiec, Bartosz Smektała.
[/b]
Kolejny zawodnik żużla, który pojawił się w ten weekend w Mórkowie to Norbert Kościuch. "Mój syn zakochał się w tym sporcie, więc dziwne żebym go w tym nie wspierał, w końcu sam od małego jestem związany z motocyklami. Podczas zawodów w Mórkowie Nikolas zdawał licencję zawodniczą, a całość tego co tu się dzieje, przygotowania, zaangażowanie organizatorów oceniam na pięć plus. Myślę, że to o wiele lepsze niż siedzenie przed komputerem. Motorsport i każdy inny sport uczy szacunku do rywala, do ludzi, uczy pokory."
Rywalizacja na torze odbywała się w ośmiu klasach zawodniczych, a to co organizatorów cieszy najbardziej to ilość najmłodszych dzieci. Aż dziewiętnastka stawiła się w gotowości do jazd pokazowych (forma dla początkujących dzieci, 6-8 lat) oraz 24 zawodników wystartowało w najmłodszej klasie Stock 90 (podzielonej na dwa wyścigi). Organizatorami zawodów odbywających się pod egidą Polskiego Związku Motorowego był PitBike51 i MX Otopit Toruń. Finał Pucharu Polski Pit Bike Off-Road odbędzie się 3 października na torze w Głażewie.
Zwycięzcy IV rundy Pucharu Polski Pit Bike Off-Road
Mórkowo 2021
STOCK 90
1. Jan Krzywda
2. Szymon Pawlikowski
3. Felix Górniak
STOCK 125
1. Maksymilian Pawełczak
2. Michał Gutmański
3. Mikhailo Valiavskiy
PIT LADIES
1. Julia Pieprzyk
2. Martyna Merchel
3. Zuzanna Prusak
STOCK 150
1. Michał Bereś
2. Bartosz Smektała
3. Radosław Kochanek
STOCK 150 JUNIOR
1. Michał Drypa
2. Cyprian Bieliński
3. Szymon Majkowski
SUPER PIT
1. Jakub Jastrzębski
2. Luis Carstens
3. Adam Czarnecki
MASTERS
1. Paweł Szturomski
2. Łukasz Krzywda
3. Sławomir Kruszyński
AMATOR
1. Robert Zatorski
2. Patryk Łaszczyński
3. Maciej Kaczmarek