Po tym, jak przed rokiem Tymoteusz Kucharczyk osiągał dobre wyniki w hiszpańskiej Formule 4, sezon 2023 przyniósł awans do brytyjskiej serii GB3. W ten sposób młody Polak, którego potencjał dostrzegł sam Robert Kubica, zrobił kolejny krok w kierunku wymarzonej Formuły 1. W nowej dla siebie serii Kucharczyk potwierdza dotąd, że jest olbrzymim talentem. Po trzech rundach ma na swoim koncie 42 punkty i zajmuje szóste miejsce w "generalce".
W sobotę podopieczny akademii talentów Orlen Team znów dał popis jazdy i to na mokrym torze. W trudnych warunkach młody Polak zdobył podwójne pole position. Jego najlepsze czasy wyniosły 2:08.839 i 2:09.141. Kucharczyk mógł też liczyć na gratyfikację finansową, bo w GB3 przewiduje się dodatkową premię w ramach Jack Cavill Pole Position Cup.
- Myślę, że idzie nam świetnie. Od samego początku mieliśmy dobre tempo i znaleźliśmy właściwe ustawienia bolidu. Czuję się całkiem pewnie w samochodzie, zarówno na mokrej, jak i na suchej nawierzchni. Lubię, gdy jest mokro, choć nie jeździłem za dużo w takich warunkach. Zobaczymy, co możemy zrobić w nadchodzących wyścigach. Jeśli utrzymamy temo, to powalczymy o wygrane - powiedział Kucharczyk zaraz po kwalifikacjach GB3.
ZOBACZ WIDEO: Bolid F1 jechał w tłum dziennikarzy! Absurdalna sytuacja w trakcie Grand Prix Azerbejdżanu
Wiadomo już jednak, że pole position i premii w wysokości 500 funtów dla polskiego kierowcy nie będzie. To konsekwencja kuriozalnego protestu zespołu HiTech. Dostrzegł on, że systemy Halo w bolidach ekipy Douglas Motorsport, z którą związany jest Kucharczyk, były zakryte taśmą montażową.
Chociaż zaklejenie Halo w żaden sposób nie miało wpływu na osiągi bolidu, to sędziowie uznali protest za zasadny. W efekcie Brytyjczycy wykluczyli Tymoteusza Kucharczyka i Lucasa Staico z wyników kwalifikacji. Oznacza to, że obaj reprezentanci Douglas Motorsport rozpoczną każdy z trzech wyścigów w ten weekend z odpowiednio 24. i 25. miejsca.
Kucharczyk na Twitterze pokazał nawet zdjęcia bolidu bez taśmy na systemie Halo, jak i tego "nielegalnego", przez który został zdyskwalifikowany z kwalifikacji. Decyzja sędziów jest jednak nieodwracalna.
W obecnej sytuacji Kucharczyk najpewniej poniesie spore straty punktowe, co będzie rzutować na jego dorobek w klasyfikacji GB3. To o tyle ważne, że obecnie młody Polak stara się zainteresować swoją osobą zespoły rywalizujące w światowej Formule 3, kolejnym etapie na drodze do Formuły 1.
Czytaj także:
- Dramat dawnej ekipy Kubicy i Orlenu. Nikt nie zakładał takiego kryzysu
- Pracownicy Red Bulla odchodzą z ekipy. "Nie przetrzymujemy zakładników"