Także na słynnym torze w Badenii i Wirtembergii swój sezon zaczną kierowcy ścigający się w cyklu DTM (Deutsche Tourenwagen Masters). Organizatorzy szacują, że w ciągu weekendu wyścigowego na Hockenheimringu pojawi się ponad 100 tys. kibiców.
Największa zmiana w tegorocznej odsłonie Scirocco R-Cup dotyczy samochodów. W pucharowych Volkswagenach Scirocco zmodyfikowano bowiem silniki. W trybie normalnym mają one moc 235 KM, a po aktywacji systemu Push-to-pass aż 285 KM, czyli o 10 KM więcej niż przed rokiem.
Zasady stosowania systemu Push-to-pass dającego kierowcom dodatkowe 50 KM zostały w tym roku również zmienione. Nadal jego aktywacja jest ograniczona, choć tym razem zależy ona od pozycji startowej. Kierowcy startujący z pierwszych trzech rzędów mogą używać tego systemu 10 razy, kierowcy z rzędów cztery do sześć -11 razy. Co trzy dalsze rzędy zawodnik może użyć systemu Push-to-pass o jeden raz więcej. Organizatorzy pucharu zapewniają, że zagwarantuje to jeszcze bardziej emocjonującą walkę na torze.
W sezonie 2012 aż 13 uczestników Scirocco R-Cup rywalizuje w kategorii juniorów, 9 to debiutanci. W stawce znajdują się dwie kobiety. Kierowcy reprezentują 11 państw – oprócz krajów europejskich również Indie, Stany Zjednoczone i Meksyk. Poza Adamem Gładyszem polskich barw broni debiutant w Scirocco R-Cup, Jakub Litwin.
Podczas inauguracji trzeciego sezonu Scirocco R-Cup na torze Hockenheim pojawi się również wiele legend. W kategorii byłych gwiazd Formuły 1 będą walczyć: Marc Surer, Mika Salo i Eric van de Poele, którzy obecnie pełnią rolę komentatorów z Grand Prix F1.
Jak zwykle Scirocco R-Cup będzie miał bardzo bogatą oprawę medialną. Relacje live z poszczególnych rund pucharu będą nadawane w 59 krajach przez 13 stacji telewizyjnych. Skróty wyścigów (tzw. highlights) będzie można obejrzeć w 40 państwach za pośrednictwem 16 stacji.
Adam Gładysz: Do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu 2012 jestem bardzo mocno przygotowany i równie dobrze zmotywowany. Nie ma co ukrywać, że moim celem na wyścig w Hockenheim, jak na pozostałe rundy Scirocco R-Cup jest zdobycie kompletu punktów. Oczywiście ze względu na wyśmienitą konkurencję nie będzie łatwo to osiągnąć, ale właśnie silna stawka i ostra walka to esencja wyścigów. Do Niemiec wyjeżdżam już dzisiaj. W piątek tradycyjnie odbędzie się wolny trening, a w sobotę kwalifikacje i właściwy wyścig. Przedsezonowe testy pokazały, że jestem w bardzo dobrej formie. Nie widzę więc przeciwwskazań, aby podczas poszczególnych rund miałoby być inaczej. Ostatni poniedziałek spędziłem na testach na Torze Poznań. Spotkałem się tam z moim tegorocznym inżynierem Piotrem Żukowskim, z którym świetnie mi się współpracuje. Oczywiście z wiadomych przyczyn nie testowaliśmy pucharowego Volkswagena Scirocco, a Seata Leona Supercopa. Ciekawostką jest, że na najbliższym wyścigu na Hockenheimringu pojawi się Grzegorz Pulnik, który podczas styczniowej WOŚP wylicytował wyjazd na tę rundę Scirocco R-Cup jako gość naszego zespołu.
