Duńczyk miał 34 lata i ścigał się dla ekipy Aston Martin w klasie GTE Am. Allan Simonsen uderzył sporą prędkością o bandę w zakręcie Tertre Rouge. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, a kierowca został przewieziony do centrum medycznego. Niestety z powodu obrażeń zmarł.
Po raz ostatni śmiertelny wypadek w Le Mans zdarzył się w roku 1997.
Źródło artykułu: