Nietypowy przebieg treningu Verva Racing Team

Giermaziak z Verva Racing Team uzyskał ósmy czas, a Szczerbiński był 18. w treningu na torze Nurburgring. Przebieg sesji był jednak nietypowy, a wyniki nie odzwierciedlają faktycznego układu sił.

Podczas treningu nie obyło się bez przygód. W trakcie jazdy Kuba Giermaziak na chwilę znalazł się poza trasą i nie ukończył finałowego przejazdu z powodu problemu technicznego. W takich okolicznościach ósma pozycja lidera Verva Racing Team oraz minimalna strata pół sekundy do najszybszego Michaela Christensena to wciąż zadowalający wynik. Obraz układu sił zaciemnia też fakt, że kilku kierowców założyło komplet nowych opon, co rzadko zdarza się w treningu. Kierowcy Verva Racing Team, zgodnie ze strategią zespołu, zachowali świeże ogumienie na resztę weekendu.

Patryk Szczerbiński podczas treningu do kolejnej rundy Porsche Supercup uczył się nowego dla siebie toru. Poprzednie Grand Prix Niemiec odbywało się na Hockenheimring, więc junior Verva Racing Team nie mógł tym razem wykorzystać zeszłorocznego doświadczenia. Polak jest przekonany, że po przeanalizowaniu wykresów telemetrycznych wspólnie z Kubą, w kwalifikacjach poprawi swój wynik.

Kuba Giermaziak: Początek treningu był całkiem niezły. Po kilku pierwszych okrążeniach znajdowałem się na pierwszej pozycji. Zaprocentowała znajomość toru. Później jednak pojawił się mały problem z autem, ale po wprowadzeniu zmian udało mi się jeszcze poprawić czas. Byłem w okolicach pierwszej trójki. Niestety na drugim komplecie ogumienia, już na pierwszym szybkim kółku, popełniłem błąd i wyjechałem z trasy. To trochę wybiło mnie z rytmu. Po kolejnych okrążeniach padła skrzynia biegów i dlatego nie dojechałem treningu do końca. Biorąc pod uwagę te problemy, trening nie wypadł najgorzej. Dobrym znakiem jest fakt, że Sean Edwards po raz kolejny nie był pierwszy. Pokazuje to , że układ sił się zmienia i stawka się miesza. Za mną jest Michael Ammermueller, co też jest dla mnie dobre. Jeśli zdołam zakwalifikować się w pierwszej, a najdalej w drugiej linii, to na pewno będzie to dla mnie dobry punkt wyjścia przed niedzielnym wyścigiem. Walka o mistrzostwo trwa i liczą się wszystkie punkty.

Patryk Szczerbiński: Muszę przyznać, że tor przypadł mi do gustu. To była moja pierwsza jazda po Nurburgring, więc w sesji treningowej nie oczekiwałem czołowych lokat. Po prostu chciałem nauczyć się trasy i pomóc zespołowi z ustawieniem samochodu na kwalifikacje. Teraz muszę podpytać Kubę i porównać nasze wykresy telemetryczne, aby podpatrzeć jego tor jazdy i jeszcze się podszkolić. Niewiele ponad sekunda straty do najszybszego kierowcy to, jak na pierwsze jazdy, zadowalający wynik. Postaram się skoncentrować i pojechać jak najlepiej w czasówce. Liczę, że znajdę jeszcze minimum sekundę, bo jutro wszyscy się poprawią, szczególnie po założeniu nowych opon. Zazwyczaj jest tak, że po przeanalizowaniu danych z treningu, następnego dnia jest dużo lepiej.

Walka o pola startowe na Nurburgring rozpocznie się w sobotę o godzinie 12:25. Zmagania kierowców Verva Racing Team będzie można śledzić na żywo w niedzielę na kanale TV4, Eurosport oraz na platformie IPLA.

Komentarze (0)