Lider zespołu Verva Racing Team, Kuba Giermaziak zmagał się podczas treningu z problemami układu napędowego. W sobotnich kwalifikacjach Polak liczy na zajęcie miejsca w czołowej trójce.
- Trening rozpoczął się dla mnie od awarii silnika. Strzelił pasek klinowy i straciliśmy na tym 20 minut. Te stracone okrążenia były mi wyjątkowo potrzebne, a na drugim komplecie opon nie czułem się zbyt komfortowo. Biorąc pod uwagę, ile czasu straciliśmy na naprawę, wynik treningu nie był zły. Mogłem pojechać o 0.4 sekundy lepiej, ale popełniłem mały błąd. W tym sezonie to już chyba tradycja, że piątek zaczynamy przeciętnie. Mamy jednak nadzieję na lepszą sobotę. Do rozwiązania jest sporo problemów z autem i musimy sobie z nimi poradzić. W kwalifikacjach celuję w pierwszą trójkę - zapowiedział Giermaziak.
Odległe 20. miejsce nie zniechęca także Patryka Szczrebińskiego. Młodszy z kierowców Vervy liczy, że wymiana opon na nowe pomoże mu w uzyskaniu lepszego wyniku podczas sesji kwalifikacyjnej.
- Choć moja pozycja mówi co innego, moim zdaniem nie jest źle. Jutro się mocno poprawimy. Dziś nie mieliśmy najlepszych opon. W kwalifikacjach, na świeżych gumach, będę czuł się dużo pewniej. W praktyce, pod względem technicznym, tracimy może kilka dziesiątych sekundy do czołówki, więc powinno być ok. Dziś pod koniec sesji zacząłem się wjeżdżać w ten tor i robiłem bardzo równe czasy okrążeń, co na pewno pomoże mi w wyścigu. Kluczowa będzie jednak, jak zawsze w serii Porsche Supercup, sobotnia czasówka. Postaram się ze wszystkich sił osiągnąć dobry wynik - oznajmił Szczerbiński.
Włoski trening Verva Racing Team
Za kierowcami Porsche Supercup ostatni w tym roku europejski trening Porsche Supercup. Kuba Giermaziak z Verva Racing Team uzyskał na torze Monza 9. czas, a Patryk Szczerbiński był 20.
Źródło artykułu: