Kuba Giermaziak po wyścigu: Zawsze chciałem tu wygrać
Kuba Giermaziak odniósł historyczne zwycięstwo na ulicznym torze Monte Carlo! Polak po starcie z pole position odparł ataki rywali i jako pierwszy minął metę w wyścigu prestiżowej serii.
Andrzej Prochota
Kuba Giermaziak zaliczył udany start, dzięki czemu bez przygód udało się przejechać pierwszy zakręt oraz resztę okrążenia. W dalszej części zawodów polski kierowca musiał odpierać ataki Philippa Enga, jednak doświadczenie oraz opanowanie niedzielnego zwycięzcy pozwoliło na obronę pozycji lidera.
Podium w Monako (Eng, Giermaziak, Ammermuller)
- Wyścig wbrew pozorom wcale nie był łatwy. Wprawdzie wiedziałem, że nasz samochód jest bardzo szybki, ale oszczędzałem opony, gdyż końcówka mogła być bardzo dramatyczna. Starałem się również uniknąć jakiejkolwiek awarii. Ostatnie trzy kółka były trudne, ale miałem wszystko pod kontrolą oraz nie popełniłem błędu, dzięki czemu udało nam się wygrać! - powiedział Polak.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Zwycięstwo w Monako wiele dla mnie znaczy. Jest to jeden z wyścigów, który zawsze chciałem wygrać. Węgierski Hungaroring, gdzie na trybunach jest wielu Polaków oraz uliczny tor Monte Carlo to dla mnie najbardziej wyjątkowe obiekty. Niesamowicie się cieszę z dzisiejszego zwycięstwa i dziękuję całemu zespołowi Verva Racing Team. Teraz zmierzamy do Austrii z wielką nadzieją na dobre wyniki - zakończył Giermaziak.