Kuba Giermaziak: Mieliśmy trochę szczęścia

Kuba Giermaziak w fantastycznym stylu zwyciężył na torze Red Bull Ring. Kierowca Verva Racing Team perfekcyjnie przejechał cały wyścig oraz bezbłędnie wykorzystał potknięcia rywali.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
- Po wczorajszych kwalifikacjach nie spodziewałem się tak wspaniałego wyniku! Mieliśmy trochę szczęścia, ale takie są wyścigi. W zeszłym sezonie to nas trapił pech, tym razem było odwrotnie - powiedział po zawodach w Austrii zwycięzca wyścigu Kuba Giermaziak.
Kuba Giermaziak już na starcie wyprzedził jednego z rywali i jechał na czwartej pozycji do momentu, w którym Philipp Eng zjechał z toru z powodu awarii. Później nasz rodak idealnie obronił się przed naciskającymi przeciwnikami. Po błędzie Svena Mullera, Polak awansował o kolejną lokatę. W drugim wirażu, dzięki znakomitej jeździe, polski kierowca wyprzedził Jeffreya Schmidta i objął prowadzenie.

Ostatnie okrążenia były popisem w wykonaniu Kuby Giermaziaka, gdyż tempo kierowcy Verva Racing Team było nieosiągalne dla rywali. Dzięki wygranej Kuba Giermaziak wskoczył na fotel lidera klasyfikacji generalnej Porsche Supercup. To oznacza, że cel na resztę sezonu może być tylko jeden - pozostać na nim do końca roku!

- Niesamowicie się cieszę z dzisiejszego zwycięstwa. Jest ono zasługą całego zespołu Verva Racing Team, któremu dziękuję za wykonaną pracę. Dzisiejsza wygrana dała mi prowadzenie w klasyfikacji generalnej, więc fajnie jechać na następny wyścig jako lider - podsumował polski kierowca.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Kuba Giermaziak wygrał w Austrii i został liderem Porsche Supercup!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×