Kuba Giermaziak: Różnice były bardzo małe

Kuba Giermaziak wystartuje w niedzielnym wyścigu na torze Hockenheim z 7. pozycji. Kierowca Verva Racing Team musiał zmagać się z niezwykle wyczerpującymi warunkami atmosferycznymi.

Kwalifikacje były niezwykle zacięte i tak jak zapowiadał Polak, różnice były minimalne. Dziesięciu pierwszych zawodników dzieliło zaledwie 0,465 sekundy. O jak najwyższe lokaty walczyło dzisiaj aż 28 zawodników, co pokazuje jak prestiżowy będzie wyścig w ojczyźnie marki Porsche.
[ad=rectangle]
Niedzielne zawody mogą przynieść wiele niespodzianek ze względu na możliwe opady deszczu. Przebudowana w 2002 roku pętla Hockenheim jest bardzo dobrze znana Polakowi, więc bez wątpienia będzie walczył o jak najwyższą pozycję, by obronić pozycję lidera klasyfikacji generalnej.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

- To były bardzo trudne kwalifikacje. Na pierwszym komplecie opon poszło nam jednak bardzo dobrze i byłem drugi. Niestety na drugim przejeździe nie do końca zadziałała zmiana, której dokonaliśmy z ustawieniami samochodu. Różnice są tak małe, że równie dobrze mógłbym być teraz trzeci, więc narzekanie nie ma sensu. Jutro dam z siebie wszystko, choć będę musiał uważać, by nie wdać się w żadne incydenty. Siódma pozycja w dalszym ciągu daje szanse na niezły wynik, więc zobaczymy co uda się wywalczyć - powiedział Kuba Giermaziak.

Transmisję z wyścigu będzie można obejrzeć na żywo w niedzielę 20.07.2014 o godzinie 11.45 na kanale Polsat Sport News oraz Eurosport.

Źródło artykułu: