- Jestem bardzo obolały i posiniaczony. Nic nie pamiętam z tego wypadku oraz jak do niego doszło - powiedział Mark Webber. Australijczyk podczas Grand Prix Brazylii stracił panowanie na autem w zakręcie numer 14 i uderzył w ścianę z dużą prędkością. W szpitalu stwierdzono wstrząs mózgu oraz liczne siniaki.
[ad=rectangle]
Oczekuje się, że były kierowca F1 spędzi kilka dni pod obserwacją w brazylijskim szpitalu, a następnie wróci do Wielkiej Brytanii pod koniec tygodnia. - Zespół stara się obecnie dowiedzieć coś więcej o tym wypadku. Dziękuje zespołowi medycznemu temu na torze oraz tutaj w szpitalu. Zrobili świetną robotą i zadbali o mnie bardzo dobrze - dodał.
Zespół Porsche w ostatnim wyścigu sezonu odniósł pierwsze zwycięstwo w serii WEC. - Z pozytywnych rzeczy jest to, że chłopacy dowieźli zwycięstwo. To fantastycznie, że udało się tak zakończyć sezon. Nie mogę się już doczekać startów w przyszłym roku - zakończył Mark Webber.