Prowodyrem całego zdarzenia był junior Red Bulla, Pierre Gasly, który obrócił się w zakręcie numer dwa i znalazł wprost na drodze pędzącego z tyłu Normana Nato. Bezradny Francuz uderzył w bolid swojego rodaka.
Nato po uderzeniu w samochód Gaslego stracił panowanie nad swoją maszyną i został uderzony przez trzy kolejne bolidy. Czwórka kierowców poleciała prosto w barierę ochronną. Blisko wypadnięcia przez nią był Sean Gelael.
Sędziowie wywiesili natychmiast czerwone flagi. Będący na miejscu dyrektor wyścigów F1, Charlie Whiting zdecydował jednak o odwołaniu zawodów po jednym okrążeniu z powodu zbliżającej się parady kierowców Formuły 1.
Mistrzowski tytuł serii GP2 zapewnił sobie już wcześniej Stoffel Vandoorne. Belg był także najlepszy w pierwszym wyścigu w Abu Zabi.