19-latek z włoskiego zespołu RP Motorsport zakończył czwartkowe, oficjalne testy na Monzie z szóstym czasem w trzeciej, ostatniej sesji dnia, o blisko sekundę poprawiając swój poranny rezultat. W piątek młody Polak znów pokazał dobre tempo, w drugim wolnym treningu notując dziewiąty czas i tracąc jedynie sekundę do lidera. Co prawda aż do drugiej piątkowej sesji bolid Antoniego Ptaka trapiły na Monzy problemy techniczne, ale ekipa poradziła już sobie z nimi, a polski kierowca nie może doczekać się wyścigów.
W sobotę rano kierowców Euroformula Open czeka sesja kwalifikacyjna, a następnie pierwszy wyścig weekendu, który na żywo o godzinie 15:30 pokaże Polsat Sport Extra.
- Cały czas brakuje nam jeszcze trochę do ścisłej czołówki, ale wiemy nad czym musimy jeszcze popracować przed kwalifikacją. Bardzo ważna będzie także odpowiednia strategia i złapanie się podczas czasówki w tzw. tunelu aerodynamicznym za innym bolidem przed ostatnim zakrętem, słynną Parabolicą. Na Monzy taka jazda może dać na okrążeniu aż pół sekundy, a ten sezon wielokrotnie pokazał już, że to różnica pomiędzy startem z pierwszego rzędu lub środka stawki. Bardzo zależy mi na wywalczeniu jak najlepszego rezultatu podczas domowej rundy mojej ekipy, z którą blisko związaliśmy się przez ostatnie dwa lata. Dam z siebie wszystko w obu wyścigach - powiedział polski kierowca.
[b]ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienny wypadek kierowcy F1. Nie uwierzysz, co zrobił
[/b]