Na motocyklu wyścigowym Piotr Biesiekirski zadebiutował dopiero rok temu, najpierw trenując w Polsce pod okiem Kamila Streżyńskiego, a następnie przez kilka miesięcy intensywnie ćwicząc w hiszpańskiej szkole KSB w Walencji. Wiosną do swojego programu Polak dołączył starty w Pucharze Polski Moto3 w barwach ekipy AIM Motocykle. Mimo niewielkiego doświadczenia 15-latek zdominował krajową rywalizację, wygrywając trzy z sześciu wyścigów, w dwóch kolejnych finiszując na drugim stopniu podium i zapewniając sobie tytuł na rundę przed końcem sezonu.
Zwieńczeniem wymarzonego debiutu było zaproszenie na testy do prestiżowej, międzynarodowej serii Red Bull MotoGP Rookies Cup, podczas których młody Polak zdobył kolejne cenne doświadczenia, które pomogły mu wybrać kierunek rozwoju na kolejny sezon. Dopełnieniem tegorocznej rywalizacji było także trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej hiszpańskich zawodów LEM.
- Na testy pucharu Red Bull MotoGP Rookies Cup jechałem z otwartą głową i chciałem przede wszystkim zebrać nowe doświadczenie oraz zmierzyć się z najlepszymi młodymi zawodnikami z całego świata. Dwa dni spędzone na torze Guadix pozwoliły mi na wyciągnięcie cennych wniosków, a także na wybranie kierunku rozwoju na kolejny sezon. Mimo młodego wieku jestem jednak chyba nieco za wysoki na motocykl kategorii Moto3, dlatego w dłuższej perspektywie skupimy się raczej na większej klasie Moto2 - powiedział Biesiekirski.
- Mamy już plan na sezon 2017, który upłynie pod znakiem dalszych intensywnych treningów oraz zróżnicowanych startów, o których więcej będziemy mogli powiedzieć już niedługo. Póki co chciałbym bardzo gorąco podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w tym roku w mojej drodze do tytułu w Moto3 i bycia lepszym zawodnikiem, w tym przede wszystkim mojej rodzinie, zespołowi, trenerom, kibicom i oczywiście rywalom. Bardzo miło było oficjalnie odebrać w Warszawie tytuł w towarzystwie najsłynniejszych i najbardziej doświadczonych polskich zawodników. Mam nadzieję, że było to nasze pierwsze takie spotkanie z wielu - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Mecz Legii z BVB? Masakra piłą mechaniczną (źródło: TVP SA)