16-latek z Torunia rozpoczął swój trzeci wyścigowy weekend w upalnym Dubaju od uzyskania najlepszych czasów we wszystkich trzech czwartkowych sesjach treningowych, a następnie zapewnił sobie pierwsze pole startowe do obu wyścigów z przewagą ponad sekundy nad drugim kierowcą. Piątkowe zmagania jedyny Polak w stawce zakończył na drugim miejscu, po zaciętej walce z aktualnym wicemistrzem, Saudyjczykiem Omarem Gazzazem, rozmijając się z trzecim zwycięstwem w tym sezonie o zaledwie dwie dziesiąte sekundy.
Dzień później Alex Karkosik nie dał już rywalom najmniejszych szans, wygrywając sobotni wyścig z przewagą blisko czterech sekund i powiększając swoje prowadzenie w klasyfikacji generalnej do 35 punktów. Do końca tegorocznych zmagań w Formule Gulf pozostały już tylko dwa weekendy wyścigowe. Najbliższy z nich odbędzie się w dniach 18-19 lutego, ponownie na torze Dubai Autodrome.
- To był kolejny praktycznie perfekcyjny weekend - powiedział Alex Karkosik.
- Od pierwszego okrążenia czułem się pewnie i byłem najszybszy we wszystkich trzech treningach oraz obu sesjach kwalifikacyjnych. Piątkowy wyścig upłynął pod znakiem bardzo ekscytującej i zaciętej walki z Omarem Gazzazem. Niestety traciłem minimalnie na wyjściu na długą prostą startu i mety, co ostatecznie kosztowało mnie pierwszą pozycję. Zabrakło mi zaledwie dwóch dziesiątych sekundy, ale w sobotę byłem dzięki temu jeszcze bardziej zdeterminowany. Wiedzieliśmy też co poprawić, aby szybciej wychodzić na prostą i podkręcić tempo. Tym razem odskoczyłem od rywali po krótkiej walce i przez resztę wyścigu kontrolowałem sytuację. Bardzo się cieszę z mojego trzeciego zwycięstwa w Formule Gulf i nie mogę już doczekać się powrotu na Bliski Wschód na kolejne wyścigi - zakończył.
ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach