DTM: Robert Kubica z marszu stał się gwiazdą serii. Rywale nie mogą się doczekać rywalizacji

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Robert Kubica
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica to kolejny kierowca z przeszłością w F1, który dołączył do DTM. Popularność krakowianina sprawiła, że został on ciepło przywitany przez kolegów z nowej serii wyścigowej. Każdy z nich nie może się doczekać rywalizacji z Kubicą.

W tym artykule dowiesz się o:

DTM potrzebuje głośnych nazwisk, aby docierać do nowych kibiców i Robert Kubica na pewno takie posiada. To kolejny kierowca ze świata Formuły 1, który postanowił spróbować swoich sił w niemieckiej serii wyścigowej. Dzięki startom krakowianina w barwach Orlen Team ART otwiera się ona na polski rynek i sporą rzeszę fanów.

O tym, że pojawienie się Kubicy w DTM jest wielkim wydarzeniem dla tej serii świadczą reakcje kierowców. W czwartek spora część stawki poświęciła uwagę 35-latkowi w social mediach.

"Świetnie! Witamy cię, Robert. Miło też widzieć z powrotem ART GP" - napisał Nico Muller, kierowca Audi w DTM.

ZOBACZ WIDEO F1. Czy Robert Kubica ma szansę na udział w wyścigu w sezonie 2020? Ekspert rozwiewa wątpliwości

"Ależ to będzie zabawa! Nie mogę się doczekać walki koło w koło z tobą" - dodał Jamie Green, kolejny z kierowców zespołu z Ingolstadt.

"Witamy z powrotem Roberta i ART GP. Większa liczba rywali zawsze jest dobrą informacją i świetnym źródłem motywacji" - skomentował Loic Duval z Audi.

"Szkoda, że nie będzie mnie w DTM w tym sezonie, bo nie będę mieć okazji rywalizować z taką legendą. Wszystkiego najlepszego dla Roberta i ART GP" - napisał Daniel Juncadella, który stracił miejsce w niemieckiej serii wyścigowej po wycofaniu się z rywalizacji R-Motorsport i Aston Martina.

Natomiast DTM przygotował krótki klip z wypowiedzią Kubicy nagraną po grudniowych testach w Jerez. - DTM to najwyższy poziom ścigania. Z mnóstwem walki koło w koło, czego brakowało mi chociażby w rajdach, więc bez wątpienia to mój kierunek - powiedział na nagraniu polski kierowca.

Kubica w sezonie 2020 będzie reprezentować Orlen Team ART i usiądzie za kierownicą prywatnego BMW M4 DTM. Po raz pierwszy kibice zobaczą go w akcji podczas przedsezonowych testów na włoskiej Monzy (16-18 marca). Pierwszy weekend wyścigowy zaplanowano na końcówkę kwietnia w belgijskim Zolder (24-26 kwietnia).

Czytaj także:
Szef DTM cieszy się z kontraktu Kubicy
Kibic zapłacił ponad 50 tys. zł za kask Kubicy

Komentarze (17)
avatar
Charles Bronson
15.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Robert osiągnął w Williamsie więcej niż wszyscy frustraci na tym forum razem wzięci przez cale swoje życie... nieporównywalnie więcej! Teraz przed nim kolejne wyzwanie, a dla was tylko kolejna Czytaj całość
avatar
yendrek
15.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
bardzo szybko sie przekonają ci kierowcy, że nie taki diabeł straszny, Kubica znów bedzie w ogonie stawki, a wszystko przez nieodpowiednio przygotowany samochód ....... 
avatar
Ablafaka
15.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kierowcy tak zareagowali bo jakoś zareagować musieli. DTM umiera bo to regionalna seria. Już Brytyjski odpowiednik DTM ma większe "branie". Jednak to nadal taka "liga okręgowa". To nie WTCC kt Czytaj całość
szkapa
14.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
co znaczy mieć prezesa w rodzinie! zamyka się wyścig i prezes zadowolony bo wszyscy widzą ORLEN tylko kojarzą ze słabym paliwem /ostatnie miejsce /, ale ważne że u Kubicy kasa zgadza się. Orlen Czytaj całość
avatar
WPjestglupie
14.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
DTM umiera i tam by się cieszyli z kogokolwiek. A czy nie wiecie czym jest dobre wychowanie, z tego powodu tak pisali inni kierowcy. Co mięli innego napisać, witamy kolegę co światło na torze g Czytaj całość