ELMS. Kolejny dobry wynik ekipy Roberta Kubicy. Przygotowania zakończone niemal celująco

ELMS. Szef Roberta Kubicy ma konkretny cel. Zespół Polaka nie może sobie pozwolić na wpadkę

Chociaż WRT ostatnią rundę European Le Mans Series na torze Paul Ricard zakończyło na piątym miejscu, to już czwartkowe sesje testowe przed 4h Monza pokazały, że występ we Francji był wypadkiem przy pracy. Na torze pod Mediolanem Robert Kubica wraz z kolegami z ekipy dyktował tempo.

W porannej sesji testowej WRT znalazło się na czele stawki, choć przewaga nad drugim G-Drive wyniosła ledwie 0,012 s (szczegóły TUTAJ). Popołudniowe przejazdy również wywołały uśmiech na twarzach pracowników belgijskiej ekipy.

Wprawdzie tym razem WRT zajęło drugie miejsce z czasem 1:39.259, ale ponownie uplasowało się przed najgroźniejszym rywalem w walce o tytuł mistrzowski. Franco Colapinto, reprezentujący G-Drive, sklasyfikowany został bowiem na czwartej pozycji. Najszybsza w popołudniowej sesji była załoga Racing Team Turkey, dla której czas 1:38.854 zapewnił Logan Sargeant.

ZOBACZ WIDEO Żużlowiec Falubazu odpiera zarzuty po ostatnim meczu: Nie spanikowałem

Podobnie jak to miało miejsce o poranku, w WRT najszybszy był Louis Deletraz. Szwajcar nie miał przy tym szczęścia, bo już na początku sesji zatrzymał swój samochód w związku z drobną awarią. Robert Kubica tym razem nie wyjechał na tor, a więcej czasu za kierownicą miał otrzymać Yifei Ye.

Plany Chińczyka i zespołu pokrzyżowała jednak pogoda, bo w ostatniej godzinie popołudniowych testów na Monzy spadł deszcz. Sprawił on, że Ye zakończył przejazdy z ledwie czterema okrążeniami na koncie.

ELMS - 4h Monza - 2. sesja testowa - wyniki:

Czytaj także:
Nie żyje jedna z legend F1. "Walczył z chorobą niczym mistrz"
Inwestycja Ferrari warta fortunę gotowa