Po raz kolejny Inter Europol Competition będzie rywalizować równocześnie w długodystansowych mistrzostwach świata WEC, jak i European Le Mans Series. Polski zespół ma ambitne plany, o czym najlepiej świadczy skład obu załóg. Już kilka tygodni temu ogłoszono, że w WEC szeregi "Turbo Piekarzy" reprezentować będzie Esteban Gutierrez, który ma na swoim koncie występy w Formule 1.
W czwartek Inter Europol Competition przedstawił skład załogi na ELMS i ponownie Polacy sprawili miłą niespodziankę kibicom. Do ekipy dołączył bowiem kolejny kierowca z doświadczeniem w F1 - Pietro Fittipaldi.
Brazylijczyk na co dzień jest rezerwowym Haasa. Ma też na swoim koncie dwa występy w końcówce sezonu 2020, gdy zastępował kontuzjowanego Romaina Grosjeana. Razem z brazylijskim kierowcą załogę Inter Europol Competition w ELMS tworzyć będą Fabio Scherer oraz David Heinemeier Hansson. Scherer ma na swoim koncie występy w DTM, stawał też na podium klasy LMP2 w WEC. Z kolei Hanson wygrał w przeszłości prestiżowy wyścig 24h Le Mans.
ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!
- Jestem podekscytowany perspektywą startów w zespole Inter Europol Competition w ELMS. Wraz z Davidem i Fabio stworzymy silny skład. Chcemy walczyć o czołowe pozycje, a naszym celem jest tytuł mistrzowski. Nadal będę także kierowcą rezerwowym i testowym zespołu Haas w Formule 1. Zapowiada się więc pracowity sezon, ale już nie mogę się go doczekać - przekazał Fittipaldi.
Skompletowanie tak konkurencyjnego składu jest najlepszym dowodem na to, że Inter Europol Competition chce powalczyć o tytuł mistrzowski w ELMS.
- Z radością witamy w zespole Pietro, Davida i Fabio. Zgłoszenie w klasie LMP2 w ELMS to kolejny krok w rozwoju zespołu. Mamy kontrakty z trójką znakomitych kierowców i chcemy poważnie liczyć się w stawce LMP2. Chcielibyśmy także wystawić drugi samochód w wyścigu 24h Le Mans. Mamy nadzieję, że to się uda - podkreślił Sascha Fassbender, szef polskiego zespołu.
"Turbo Piekarze" będą też obecni w kategorii LMP2 w ELMS. Tam będą rywalizować dwoma samochodami. Na razie polskiej ekipie nie udało się jeszcze skompletować składu obu załóg. Wiadomo jednak, że w jednym prototypie za kierownicą usiądą Charles Crews i Nico Pino. W kolejnym startować będzie James Dayson.
Czytaj także:
Niepełnosprawność, której nie widać. Zakończyła jego karierę
Robert Kubica poznał rywali. Zmierzy się ze słynnym wyścigiem