Połączenie barw Polski i Włoch. Takim samochodem pojedzie Robert Kubica

Twitter / Prema Orlen Team / Na zdjęciu: samochód Prema Orlen Team
Twitter / Prema Orlen Team / Na zdjęciu: samochód Prema Orlen Team

Robert Kubica już za miesiąc zaliczy pierwszy występ w WEC w barwach Prema Orlen Team. Włosi, aby nieco podgrzać emocje przed startem sezonu 2022, zaprezentowali pierwszy film ukazujący malowanie ich samochodu klasy LMP2.

Przygotowania Roberta Kubicy i Prema Orlen Team do startu nowego sezonu długodystansowych mistrzostw świata WEC trwają pełną parą. Włoska ekipa ma niewiele czasu, bo do wyścigu w amerykańskim Sebring został miesiąc. Niedawno Kubica wraz z nową załogą odbył prywatne testy na południu Europy, aby zyskać jak najwięcej wiedzy o prototypie LMP2.

Chociaż czasu do startu nowej kampanii WEC zostało niewiele, to włoski zespół nadal nie przedstawił swojego malowania na sezon 2022. Aby jednak nieco podgrzać emocje i zwiększyć zainteresowanie ze strony kibiców, w mediach społecznościowych opublikowano wyjątkowe nagranie.

Na udostępnionym przez Premę filmie możemy dostrzec samochód Oreca 07-Gibson. Wprawdzie zespół nie pokazał go w całej okazałości, to kilka przebitek na karoserię pojazdu wystarczy, by mieć pogląd na to, jak wyglądać będzie maszyna Kubicy w tym roku.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

Potwierdziły się doniesienia mówiące o tym, że Prema Orlen Team postawi na malowanie biało-czerwone malowanie z elementami zieleni. W ten sposób zespołowi Kubicy udało się nawiązać do barw, jakie widnieją we fladze Polski (biel i czerwień), a także Włoch (zieleń, biel, czerwień).

Na udostępnionym nagraniu widać też logotypy Orlenu, który jest głównym partnerem Premy w sezonie 2022. Polski gigant paliwowy nie będzie jednak jedynym sponsorem Włochów w WEC. Na zaprezentowanie pozostałych darczyńców trzeba jednak poczekać.

Robert Kubica będzie tworzył załogę Prema Orlen Team wraz z Louisem Deletrazem i Lorenzo Colombo. Włoski zespół postanowił też zgłosić się do European Le Mans Series, choć w tej chwili nie jest jasne, czy w ELMS również zobaczymy krakowianina. Jedynym kierowcą zakontraktowanym przez ekipę z półwyspu Apenińskiego do startów w tej serii jest Juan Manuel Correa.

Czytaj także:
Kierowcy F1 grożono śmiercią. Zatrudnił prywatnego ochroniarza
Koniec wojny Mercedesa z Red Bullem? Nowe doniesienia

Komentarze (2)
avatar
yes
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tytuł jak przy kupnie torebki... 
avatar
Pułkownik Legionowiak
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Już myślałem, że nasz narodowy kierowca i przyszły szofer Obajtka z Pcimia (reżimowego Nikosia Dyzmy rodem z Pcimia) będzie ścigał się na jakimś Wartburgu lub rozlatującej się Syrence!