Reprezentant biało-czerwonych od pierwszego gwizdka zagrał u boku Pedro Munitisa, jednak kontuzja największej gwiazdy Racingu wymusiła na trenerze Marcelino wprowadzenie już w 16. minucie Mohammeda Tchite, który w końcówce pierwszej polowy strzelił jedyną bramkę dla gospodarzy. Również Ebi mógł wpisać się na listę strzelców, ale niesłusznie sędzia anulował jego trafienie. W drugiej części gry znacznie aktywniejszy w ataku Racingu był Tchite, który kilka razy postraszył golkipera rywali.
Już szósty raz z rzędu ligowego zwycięstwa nie odniosła Valencia. Tym razem Nietoperze w derbach Lewantu zremisowali u siebie z ostatnim zespołem La Liga - Levante 0:0. Lokalny pojedynek niestety zawiódł kibiców, obie ekipy mają ostatnio duże problemy, co było widoczne w tym spotkaniu. Gospodarze zagrali bardziej ofensywnie, ale i tak nie potrafili strzelić bramki, dzięki czemu Levante zdobyło swoje pierwsze wyjazdowe punkty w tym sezonie.
Po sobotniej porażce Villarreal na czwarte miejsce awansowało Atletico Madryt. Los Rojiblancos pokonali na wyjeździe przedostatnie Deportivo La Coruna 3:0. Pierwsze zwycięstwo gościom na El Riazor od sezonu 1994/1995 zapewnił duet napastników - Diego Forlan oraz Sergio Aguero. Sytuacja El Depor jest coraz tragiczniejsza - ekipa pozostaje najgorszą drużyną na własnym boisku i od dłuższego czasu nie może wydostać się ze strefy spadkowej.
Takim samym rezultatem zakończył się pojedynek Getafe z Realem Valladolid. Bohaterem spotkania został były piłkarz właśnie ekipy z przedmieść Madrytu, który spędził tam pięć ostatnich sezonów! Angel Vivar Dorado - bo właśnie o nim mowa - strzelił dwie bramki i poprowadził swoją nową ekipę do niezwykle ważnego zwycięstwa. Co ciekawe były to pierwsze bramki tego pomocnika w tym sezonie, choć zdążył wystąpić już w 16. pojedynkach.
Również komplet punktów zainkasował drugi z beniaminków - Real Murcia, która tym samym opuściła strefę spadkową. Niedzielni gospodarze zasłużenie pokonali Osasunę Pampeluna 2:0.
Punkt po tej kolejce może sobie zapisać także ostatni z "nowych" w La Liga - Almeria, która zremisowała na wyjeździe z Recreativo Huelva 1:1. Gospodarze stworzyli sobie więcej okazji, ale stać ich było tylko na jedno oczko. Miejscowi mimo to, przedłużyli już do sześciu liczbę nieprzegranych meczów w lidze.
W spotkaniu Realu Madryt z Saragossą do 65. minuty to goście prezentowali lepszy futbol. Królewscy grali zupełnie bez pomysłu, a jedynym graczem zasługującym na pochwały był ponownie Iker Casillas. Podstawowy golkiper aktualnego mistrza Hiszpanii kilkukrotnie bronił w świetnym stylu strzały Diego Milito i Ricardo Oliveiry, a jego podwójna interwencja w samej końcówce zasługuje na wielkie pokłony. Koszmar miejscowych kibiców skończył się w 66. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Robinho gola zdobył Ruud van Nistelrooy. Brazylijczyk również zapisał się na listę strzelców i gościom zabrakło już nadziei na choćby oczko w tym meczu. Tym samym w 9 domowym meczu już po raz 9 zdobyli komplet punktów.
W stolicy Andaluzji w niedzielny wieczór tylko kibice Sevilli CF mogli chodzić z podniesionymi głowami. W wielkich derbach Sewilli zdobywca Pucharu UEFA nie dał żadnych szans Betisowi i spokojnie wygrał 3:0. Przez cały mecz goście praktycznie ani razu nie przejęli inicjatywy, a różnica między zespołami była ogromna. Dwie pierwsze bramki zdobył Luis Fabiano, który ponownie wyszedł na czoło klasyfikacji najlepszych strzelców. Brazylijczyk zgromadził na swoim koncie już 12. trafień.
Deportivo La Coruna - Atletico Madryt 0:3 (0:1)
0:1 - Forlan 40'
0:2 - Aguero 53'
0:3 - Jurado 65'
Getafe - Real Valladolid 0:3 (0:0)
0:1 - Vivar Dorado 54'
0:2 - Rubio 67'
0:3 - Vivar Dorado 76'
Recreativo Huelva - Almeria 1:1 (1:1)
1:0 - Sinama-Pongolle 14'
1:1 - Mane 20'
Racing Santander - Athletic Bilbao 1:0 (1:0)
1:0 - Tchite 44'
Real Murcia - Osasuna Pampeluna 2:0 (0:0)
1:0 - Goitom 63'
2:0 - Abel 90'
Valencia - Levante 0:0
Real Madryt - Real Saragossa 2:0 (0:0)
1:0 - Van Nistelrooy 66'
2:0 - Robinho 76'
Sevilla - Betis Sevilla 3:0 (2:0)
1:0 - Luis Fabiano 26'
2:0 - Luis Fabiano 42'
3:0 - Alves 63'