Puchar PZŻ: Myszka i Dziarnowska prowadzą po pierwszym dniu

Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZŻ
Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZŻ

Piotr Myszka i Maja Dziarnowska prowadzą w klasie RS:X po pierwszym dniu Pucharu PZŻ klas olimpijskich, który odbywa się w Pucku. Zawody potrwają do niedzieli i rywalizuje w nich 143 zawodników.

Pogoda dopisała żeglarzom podczas piątkowej rywalizacji, świeciło słońce i wiatr wiał z prędkością do około 25 km/h (4 w skali Beauforta). Te warunki bardzo odpowiadały Dziarnowskiej, która wygrała dwa pierwsze wyścigi, zostawiając w tyle brązową medalistkę igrzysk olimpijskich w Londynie, Zofię Klepacką. W trzecim "biegu" 25-letnia sopocianka była dopiero czwarta, ale i tak nie przeszkodziło jej to w tym, żeby prowadzić po pierwszym dniu regat. Z kolei Klepacka dwukrotnie była druga, a w ostatnim wyścigu pierwsza i do młodszej koleżanki traci tylko punkt. Na trzeciej i czwartej pozycji są kolejno Agnieszka Bilska i Małgorzata Białecka.

Wśród mężczyzn zdecydowanie najlepiej zaprezentował się Piotr Myszka, który trzy razy minął linię mety jako pierwszy. Na drugim miejscu plasuje się Paweł Tarnowski, który dwukrotnie był drugi i raz trzeci. Dopiero na trzeciej pozycji jest brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie Przemysław Miarczyński. Jeden i drugi zawodnik reprezentuje klub SKŻ Ergo Hestia Sopot. Za nimi sklasyfikowany jest młodzieżowy mistrz świata i Europy, Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń).

Bardzo wyrównana walka toczy się w klasie 49er. Tutaj mężczyźni rywalizowali rywalizowali z kobietami i rozegrane zostały cztery wyścigi. Najpierw dwukrotnie najlepsi byli nasi olimpijczycy z Londynu Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk), a w dwóch kolejnych "biegach" najszybciej metę osiągnęli Tomasz Januszewski i Jacek Nowak (AZS UWM Olsztyn). I to dzięki wygranej w ostatnim wyścigu pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej zajmują Januszewski i Nowak. Trzecie miejsce zajmuje załoga w której skład wchodzi Przemysław Filipowicz i Jacek Piasecki.

W klasie 470 również kobiety ścigały się z mężczyznami. Pierwsza po piątkowych wyścigach jest żeńska załoga - Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek-Gliszczyńska (SEJK "Pogoń" Szczecin). Panie najpierw były czwarte, ale później dwa razy nie dały szans innym, co dało im prowadzenie. Tuż za nimi są Kamil Cesarski i Beniamin Waszkiewicz (BAZA Mrągowo) oraz reprezentantki Szwajcarii, Linda Fahrni i Maja Siegenthaler.

Jeśli chodzi i klasę Laser najlepiej z wietrznymi warunkami poradził sobie Maciej Grabowski (YK "STAL" Gdynia). 37-letni zawodnik w pierwszym wyścigu zajął trzecie miejsce, a dwa kolejne wygrał. Za nim znajdują się Jonasz Stelmaszyk (KS CZ Szczecin), który podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata wywalczył dla Polski kwalifikację olimpijską na igrzyska w Rio de Janeiro dla swojej klasy oraz Tadeusz Kubiak (SEJK "Pogoń" Szczecin).

Tak samo jak w klasie 49er i 470-tkach, rywalizacja damsko-męska była również w klasie Laser Radial. Tutaj pierwszy po piątkowym dniu jest Marcin Rudawski (MKS Dwójka Warszawa), drugi Mateusz Hanke (AZS AWFiS Gdańsk), a na trzecim miejscu plasuje się Agata Barwińska (MOS SSW Iława).

Na starcie puckich regat nie pojawili się tylko przedstawiciele dwóch klas olimpijskich - Finn oraz Nacra 17. W pierwszej z nich odbywają się obecnie mistrzostwa Europy w Splicie, a jeśli chodzi o katamarany to Polacy nie mają żadnej załogi.

- W pozostałych klasach zebrała się czołówka polskiego żeglarstwa, z której wyłonieni zostaną przyszłoroczni olimpijczycy. Ze względu na różne kalendarze najważniejszych światowych zawodów tylko dwie imprezy w Polsce gromadzą na starcie całą kadrę narodową. To właśnie ten Puchar PZŻ oraz rozgrywane we wrześniu w Gdańsku mistrzostwa Polski w klasach olimpijskich - powiedział podczas konferencji prasowej w Pucku Tomasz Chamera, dyrektor sportowy PZŻ.

Zawody potrwają do niedzieli i rywalizuje w nich 143 zawodników. Łącznie przewidziano 11 wyścigów dla klas 49er i 49erFX, a dla pozostałych ma być ich osiem.

Z Pucka - Maciej Frąckiewicz, WP

Komentarze (0)