Kolejne miejsca na podium obsadzili reprezentanci Izraela. We wtorek z polskich zawodników najkorzystniej wypadł Mateusz Grochowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot).
We wtorek na Zatoce Gdańskiej najlepiej radzili sobie reprezentanci Izraela. Dwa zwycięstwa zanotował 17-letni Daniel Harari, który dzięki temu awansował na trzecią pozycję, a jeden triumf odniósł jego rówieśnik Yoav Omer. Ten ostatni przesunął się z trzeciej na drugą lokatę, natomiast na szóste miejsce spadł dotychczasowy wicelider 18-letni Białorusin Artiom Jawadaw.
Wśród juniorek hegemonię izraelskich zawodniczek przerwała liderująca Stefania Elfutina, która okazała się najlepsza w szóstym wyścigu. W czwartym starcie pierwsza linię mety przekroczyła zajmująca w klasyfikacji generalnej drugie miejsce 16-letnia Noy Drihan, natomiast piąty wygrała jej rówieśniczka Maya Moris. Ta ostatnia zepchnęła na czwartą pozycję Francuzkę Berenice Mege.
Drugiego dnia mistrzostw najlepiej z Polaków radził sobie Mateusz Grochowski, który awansował z 43. na 37. miejsce . W pierwszym wyścigu deskarz SKŻ Ergo Hestia Sopot był 10, w kolejnym zajął 23. lokatę, a w ostatnim finiszował na ósmej pozycji.
- Nie wyszedł mi drugi start. Wydawało się, że zabrałem się z silną ekipą w dobrą stronę, tymczasem każdy z nas dotarł na metę na około 30 miejscu. Ja byłem 23, zatem zanotowałem najgorszy wynik na mistrzostwach, ale to była „odrzutka”. W pozostałych wyścigach wypadłem zdecydowanie lepiej, aczkolwiek mogłem pokusić się o zajęcie wyższych lokat. Ścigałem się w czołówce i nie odstawałem od prowadzących. Dwa razy byłem na górnej boi czwarty, ale w pewnym momencie wiatr całkowicie siadł, ja stanąłem i nic nie byłem w stanie zrobić. Farta mieli płynący za mną zawodnicy, którzy bez problemów wyprzedzili mnie - skomentował.
18-letni sopocianin twierdzi, że w tej imprezie, ze względu na nieprzewidywalne warunki wietrzne, sporo się może jeszcze wydarzyć i klasyfikacja generalna znacznie zmienić. - To nie jest łatwy akwen. Wiatr stale się zmienia i z tego powodu wyścigi to loteria. Są oczywiście zawodnicy, którzy pływają dość równo, ale nawet najlepszym zdarzają się w Gdyni wpadki. Może nie tak często jak mi, bo ja miałem ich w poniedziałek zdecydowanie za dużo - ocenił.
Po wtorkowych wyścigach najlepszy z biało-czerwonych z optymizmem podchodzi do kolejnych swoich startów. - Miejsca, które zajmowałem pierwszego dnia mistrzostw w ogóle mnie nie satysfakcjonowały. Powiem szczerze, że w poniedziałek byłem załamany swoją postawą, ale teraz jest progres i nadzieja na lepszy wynik. Znalazłem się w złotej grupie, która walczy od czwartku o medale i wiem, że teraz muszę iść tylko do przodu - zakończył Grochowski.
Kolejny z biało-czerwonych, Piotr Sarol (GKŻ Gdańsk) jest 42. Z kolei z pięciu Polek w gronie 38 deskarek najwyżej sklasyfikowana jest 16-letnia Iga Skorupska (GKŻ Gdańsk), która zajmuje 29. lokatę. 30. jest Michalina Bujnowska (YKP Warszawa).
Szczegółowe wyniki dostępne są na stronie http://www.rsxclass.com/youthworlds2015/