W czwartek ponownie nie wiało zbyt wiele i rywalizacja rozpoczęła się z opóźnieniem, ale udało się organizatorom przeprowadzić wszystkie zaplanowane na ten dzień wyścigi.
W klasie RS:X trochę słabiej poszło tym razem czwartej zawodniczce zeszłorocznych mistrzostw Europy, Mai Dziarnowskiej (SKŻ Ergo Hestia Sopot). Reprezentantka Energa Sailing Team Poland w pierwszym starcie zajęła miejsce szesnaste, a następnie była jedenasta oraz ponownie szesnasta i w efekcie spadła z pozycji pierwszej na czwartą. Spadek zanotowała także jej klubowa koleżanka Agnieszka Bilska, która po miejscach dwunastym, dziewiątym oraz ósmym spadła w klasyfikacji generalnej z lokaty trzeciej na piątą.
Lepszy dzień ma za sobą natomiast Zofia Noceti-Klepacka (YKP Warszawa). Co prawda brązowa medalistka igrzysk w Londynie rozpoczęła czwartkowe ściganie od falstartu, ale później meldowała się na mecie pierwsza oraz czwarta i awansowała z pozycji piątej na drugą. Nową liderką została brązowa medalistka mistrzostw świata, Holenderka Lillian de Geus (miejsca 6., 2. i 7.). Z kolei na trzecie miejsce wskoczyła mistrzyni świata z 2015 roku, Chinka Peina Chen (miejsca 4., 4. i 3.).
ZOBACZ WIDEO Puchar PZŻ: Klepacka i Furmański "pogodzili" rywali w klasie RS:X (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Pozostałe Polki plasują się w drugiej i trzeciej dziesiątce. Osiemnasta jest Zuzanna Czuryło (AZS Poznań) - miejsca 24., 7. i 5., na dwudziestej piątej pozycji znajduje się Karolina Lipińska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), która nie wystartowała w żadnym wyścigu, a dwudziesta ósma jest zawodniczka klubu KS Baza Mrągowo, Patrycja Lis (miejsca 29., 24. i 29.).
Wśród mężczyzn po trzecim dniu holenderskich regat aż trzech polskich deskarzy znajduje się w pierwszej dziesiątce. Marcin Urbanowicz (SKŻ Ergo Hestia Sopot) dwa wygrane wyścigi przedzielił piątym miejscem i przesunął się z pozycji siódmej na czwartą. Natomiast Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń) po miejscach czwartym, trzecim oraz siódmym awansował z pozycji dwunastej aż na piątą. Kolejny zawodnik dobrzyńskiego klubu, Maciej Kluszczyński był tego dnia dwukrotnie szósty i raz czwarty, co zaowocowało awansem z pozycji dwudziestej trzeciej na dziesiątą. Dawid Furmański (DKŻ Dobrzyń) - miejsca 19., 25. i 24. - plasuje się na dziewiętnastej pozycji.
Swoją przewagę nad resztą stawki nadal powiększa mistrz olimpijski z Londynu, będący także aktualnym wicemistrzem świata oraz Europy, Holender Dorian van Rijsselberghe. W czwartek był on siódmy oraz dwukrotnie drugi i zajmującego drugą pozycję reprezentanta Francji, Paula Roziera (miejsca 3., 15. i 12.) wyprzedza już o dwadzieścia osiem punktów. Trzeci nadal jest Chińczyk Aichen Wang (miejsca 10., 1. i 6.), do którego zaledwie trzy punkty traci Marcin Urbanowicz.
W klasie Skud 18 nadal prowadzą przygotowujący się do igrzysk paraolimpijskich Monika Gibes i Piotr Cichocki, którzy tym razem zajęli miejsca trzecie oraz czwarte i nad drugą załogą - Australijczykami Danielem Fitzgibbonem i Liesl Tesch (miejsca 1. i 2.) - mają przewagę dziewięciu punktów. Za nimi znajdują się Alexandra Rickham i Niki Birrell z Wielkiej Brytanii (miejsca 8. i 11.).
W klasie 49er dwunastą pozycję utrzymali Przemysław Filipowicz i Jacek Piasecki (AZS AWFiS Gdańsk/SKŻ Ergo Hestia Sopot), którzy mijali linię mety na miejscach trzynastym, osiemnastym i ósmym. Natomiast z pozycji szesnastej na osiemnastą spadli reprezentujący klub SKŻ Ergo Hestia Sopot Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (miejsca 21., 13. i UFD-falstart). Pierwsi nadal są mistrzowie Europy Diego Botin i Iago Lopez Marra z Hiszpanii (miejsca 7., 15. i 2.). Dziesięć punktów tracą do nich Niemcy Justus Schmidt i Max Boehme (miejsca 11., 6. i UFD-falstart), a trzy "oczka" więcej Kevin Fischer i Yann Jauvin z Francji (miejsca 23., 6. i 3.).
W rywalizacji w klasie Laser z pozycji czterdziestej na trzydziestą pierwszą awansował Filip Ciszkiewicz (MKŻ Arka Gdynia), który najpierw był trzydziesty dziewiąty, a później dziesiąty. Z kolei Dawid Kania (ŻLKS Poznań) w pierwszym wyścigu był trzydziesty trzeci, a w drugim został złapany na falstarcie przy wywieszonej czarnej fladze i spadł z pozycji trzydziestej siódmej na czterdziestą czwartą. Nowym liderem został brązowy medalista mistrzostw świata, Holender Rutger Van Schaardenburg (miejsca 2. i 2.), który na drugą lokatę zepchnął reprezentanta Korei Południowej, Jeemina Ha (miejsce 4. i BFD-falstart przy czarnej fladze). Na trzecią pozycję awansował Juan I Maegli z Gwatemali, który dwukrotnie był najlepszy.
Maciej Frąckiewicz
na Instagramie 
na Facebooku 
