Sympatycy futbolu, którzy planują wybrać się na MŚ 2026 (w dniach 11 czerwca - 19 lipca) powinni przygotować się na spore różnice w cenach piwa, które mogą wywołać tzw. "paragony grozy".
Jak podaje brytyjski "The Sun", podczas gdy w Guadalajarze (w Meksyku), na przykład na Estadio Akron czy Estadio Azteca, kufel może kosztować 2,72 dolara (w przeliczeniu po aktualnym kursie ok. 9,79 zł), to w USA ceny potrafią osiągać ponad 14 dolarów (ok. 50,40 zł).
ZOBACZ WIDEO: "Spróbujcie go powstrzymać". Z piłką wyczynia cuda
W Monterrey, gdzie polska reprezentacja (jeśli awansuje z marcowych baraży) może rozgrywać swoje mecze na Estadio BBVA, piwo to wydatek rzędu 5,80 dolara (ok. 20,88 zł).
Jest to jedna z droższych opcji wśród meksykańskich stadionów, ale nadal znacznie korzystniejsza niż te w USA.
Dla porównania, najtańsze piwo w Kanadzie, na BC Place w Vancouver, będzie kosztować 8,50 dolara (ok. 30,60 zł).
Najdrożej będzie w Stanach Zjednoczonych. W miarę przemieszczania się na północ i w głąb USA, ceny rosną, osiągając szczyt na Levi’s Stadium w Santa Clara i SoFi Stadium w Inglewood (oba obiekty w Kalifornii), gdzie za kufel piwa trzeba będzie zapłacić 14 dolarów (ok. 50,40 zł).