Zofia Klepacka: Cieszy nasza wysoka forma

Materiały prasowe / Tomas Moya / Sailing Energy / Trofeo Princesa Sofia IBEROSTAR / Na zdjęciu: Zofia Klepacka
Materiały prasowe / Tomas Moya / Sailing Energy / Trofeo Princesa Sofia IBEROSTAR / Na zdjęciu: Zofia Klepacka

- Był to mocno obsadzony Puchar Europy, bo startowali zawodnicy z innych kontynentów. Cieszy nasza widoczna wysoka forma - powiedziała Zofia Klepacka po wygraniu Pucharu Księżniczki Zofii w klasie RS:X, gdzie zwyciężył również Paweł Tarnowski.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę 1 kwietnia w Palma de Mallorca zakończył się Puchar Księżniczki Zofii. W regatach rangi Pucharu Europy świetnie zaprezentowali się polscy żeglarze, szczególnie windsurferzy w klasie RS:X Zofia Noceti-Klepacka (Legia Warszawa) i Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot), którzy wygrali całą imprezę. Z kolei 2. miejsce w klasie 470 zajęły Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar. Dla większości reprezentantów Polski, poza Agatą Barwińską, która w styczniu startowała w Pucharze Świata w Miami, był to pierwszy start w sezonie czyli pierwsze poważne pływanie po kilku miesiącach przerwy. Klepacka zauważa, że przygotowania nie były łatwe, ale tak dobry początek sezonu jest miłym zaskoczeniem.

- Regaty na Majorce zawsze odbywają się na początku roku. A że my pochodzimy z Polski i ciężko jest nam trenować w zimę, to nasze wyniki na początku roku zazwyczaj są trochę słabsze - powiedziała brązowa medalistka igrzysk w Londynie.

Triumf w tych regatach cieszy tym bardziej, że pomimo początku sezonu,  na starcie stanęło wielu dobrych zawodników. Polka zwróciła też uwagę na to, że jej oraz reprezentacyjnemu koledze udało się wygrać z dobrze dysponowanymi Chińczykami.

- Był to mocno obsadzony Puchar Europy, bo startowali w nim także zawodnicy z innych kontynentów. Cieszy nasza widoczna wysoka forma, tym bardziej, że wystartowało dużo Azjatów, którzy mieli eliminacje do swoich igrzysk azjatyckich więc musieli być w wyśmienitej formie. A my wypadliśmy na ich tle bardzo dobrze, bo razem z Pawłem wygraliśmy ten Puchar Europy - oznajmiła zadowolona deskarka.

ZOBACZ WIDEO Regaty Vendee Globe: do trzech razy sztuka

{"id":"","title":""}

Jednak naszej zawodnicze zima nie przeszkodziła utrzymać znakomitej dyspozycji, którą prezentowała w zeszłym roku. Klepacka zaczęła od 4. miejsca w lutowych mistrzostwach świata, następnie była piąta na Pucharze Księżniczki Zofii, a później cały czas stawała na podium. Na przełomie kwietnia i maja wygrała prestiżowy, mocno obsadzony Puchar Świata we francuskim Hyeres, w maju również okazała się najlepsza w regatach z cyklu Pucharu Europy w Medemblik, w lipcu została wicemistrzynią Europy, a w grudniu stanęła na najwyższym stopniu podium finałowych zawodów Pucharu Świata w Melbourne w Australii.

- W grudniu wygrałam Puchar Świata, a potem w styczniu oraz lutym kontynuowałam swoje treningi za granicą i widać efekt na pierwszych zawodach tego sezonu. Od zeszłego roku udaje mi się utrzymywać wysoką dyspozycję, przez co nie wypadam z pierwszej trójki na arenie międzynarodowej - opisała krótko czas spędzony na przygotowaniach.

Liderka światowego rankingu, poza treningami na wodzie, stara się także dbać o swoją sprawność na lądzie. Tym bardziej, że jest mamą dwójki dzieci i nie zawsze może pozwolić sobie na tyle zagranicznych wyjazdów, co żeglarze nie mający jeszcze pociech.

- Prawie codziennie trenowałam z moim trenerem od zajęć ogólnorozwojowych Pawłem Skrzeczem i wyjeżdżam jak tylko czas mi na to pozwala. Mam dwójkę małych dzieci, ale staram się chociaż na parę dni gdzieś wyjechać i intensywnie potrenować. Nie mogę być zbyt długo za granicą, ale jak już wyjadę to wykorzystuję to w 200 procentach - powiedziała Klepacka.

Przed wyjazdem na regaty u wybrzeży Majorki aktualna mistrzyni Polski zdecydowała się na zmianę barw klubowych i teraz reprezentuje Legię Warszawa, która otworzyła sekcję żeglarską.

- Dwadzieścia lat reprezentowałam klub YKP Warszawa. Legia che reaktywować wiele dyscyplin, otwiera dużo nowych sekcji i postanowiła otworzyć też sekcję żeglarską. Wspólnie doszliśmy do porozumienia, że będę zawodniczką tego klubu. Zawsze byłam kibicem Legii, a teraz zostałam jej zawodniczką więc na pewno spełniło się jedno z moich marzeń - powiedziała utytułowana windsurferka.

Teraz przed Polką dwie ważne imprezy, regaty z cyklu Pucharu Świata, które w dniach 23-30 kwietnia odbędą się we francuskim Hyeres, a następnie w dniach 5-13 maja czekają ją mistrzostwa Europy w Marsylii. Przed regatami czeka jeszcze naszą żeglarkę jedno zgrupowanie na akwenie mistrzostw Starego Kontynentu więc nie będzie miała teraz czasu na odpoczynek.

- Do maja będzie bardzo intensywnie. Biorąc pod uwagę zakończony w weekend Puchar Europy oraz Puchar Świata w Hyeres i mistrzostwa Europy w Marsylii, mamy trzy duże imprezy na początku roku. PŚ w Hyeres jest prestiżowy, bo zazwyczaj zjeżdżają się tam najlepsi zawodnicy. Jest to jedna z ważniejszych imprez w sezonie. Jestem uniwersalną zawodniczką, bo dobrze mi idzie zarówno przy wietrze silnym jak i słabym więc jestem dobrej myśli - zakończyła ze spokojem Zofia Klepacka.

Maciej Frąckiewicz

Komentarze (1)
avatar
yes
7.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"1 kwietnia w Palma de Mallorca zakończył Pucha Księżniczki Zofii" - Pucha w prima aprilis.
Dobrze się skończyło, mają możliwości.