Za nami pierwszy dzień regat Double WarmUp w Szczecinie

Materiały prasowe / Robert Hajduk - ShutterSail.com
Materiały prasowe / Robert Hajduk - ShutterSail.com

W sobotę w Szczecinie rozpoczęły się regaty Double WarmUp (grade3) w ramach cyklu Polish Match Tour, zaliczane do Pucharu Świata. Dzień bezapelacyjnie należał do dwóch załóg - skipperzy Botticini oraz Zbroja nie przegrali żadnego z wyścigów.

Rozpoczął się jeden z najdłużej wyczekiwanych weekendów w Polsce. Tak zwana majówka w tym roku to możliwość nawet 9 wolnych dni, a to już naprawdę długi weekend. Ten warto spędzić choćby i pod żaglami, a taką szansę dają w Szczecinie regaty Double WarmUp (grade3) w ramach cyklu Polish Match Tour, zaliczane do Pucharu Świata. Spektakle na wodzie potrwają do wtorku 2 maja, a wszyscy chętni mogą obserwować je choćby i bezpośrednio z wody. Dzisiejszy dzień należał bezapelacyjnie do dwóch załóg - skipperzy Ettore Botticini (Włochy) oraz Patryk Zbroja (Polska) nie przegrali żadnego wyścigu.

Prognozy pogody potwierdziły się i regaty mogły rozpocząć się zgodnie z planem, bo w żeglarstwie warunki dyktuje przyroda, a konkretnie wiatr. Aby jednak móc wejść na pokład jachtu, a tym samym wystartować w regatach, trzeba spełnić kilka warunków. Jednym z nich jest odpowiednia waga załogi.

- Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że żeglarze ścigający się w match racingu muszą pilnować wagi - swojej wagi - mówi z uśmiechem Szymon Jabłkowski z załogi OKŻ Match Racing Team. - Zazwyczaj dieta kojarzy nam się z fitnessem czy siłownią, no a my jako załoga nie możemy przekroczyć 350 kg, bo inaczej nie zostaniemy dopuszczeni do wyścigów. Okazuje się, że w przypadku 4 dorosłych mężczyzn wcale o to nie trudno, więc i my musimy czasem odmówić sobie np. pączka - dodaje.

Wszystko po to, by załogi miały równe szanse. Stąd też match racing odbywa się na jednakowych jachtach, które zapewnia organizator, w przypadku Polish Match Tour są to TOM28. Jednostki te mają tę samą wagę i wielkość - 8,5 metra długości i prawie 2,5m szerokości. Każdy wyposażony jest w identyczny osprzęt o tym samym stopniu eksploatacji.

- Są to znakomite łódki, zaprojektowane na potrzeby rozgrywania match racingu - wyścigów każdy z każdym, gdzie na trasie walczą ze sobą dwie załogi. Kiedy podejmowaliśmy decyzję o rozbudowie floty, porównując wiele różnych jachtów, zdecydowaliśmy się właśnie na TOM28. I był to bardzo dobry wybór, bo potwierdzają go za każdym razem sami zawodnicy, zarówno ci początkujący jak i ci z czołowych miejsc Pucharu Świata - mówi Tomasz Szymański z MT Partners, organizator regat.

Waga, to nie jedyne o co muszą dbać żeglarze. Ważna jest także odpowiednia kondycja, bo w trakcie wyścigu trzeba wykazać się zarówno zwinnością jak i siłą. Wyścigu nie da się wygrać w pojedynkę, załoga musi współpracować, każdy odpowiedzialny za swoje zadanie składa się na całość mechanizmu, dlatego tak ważne są treningi, a także taktyka.

- Staramy się żeglować w różnych warunkach, na różnych akwenach właśnie po to, aby podnosić naszą sprawność techniczną i zdolność do dopasowania się w każdej sytuacji, którą przynosi nam wyścig. TOM28 to nasza ulubiona łódka, poza tym startujemy na Jeziorze Dąbie w Szczecinie, czyli naszych rodzimych wodach. Można by powiedzieć, że jesteśmy tu gospodarzami - mówi Patryk Zbroja ze szczecińskiego Team Bakista.

Dziś to właśnie jego załoga nie przegrała żadnego z wyścigów. Podczas pierwszego dnia rozgrywek udało się rozegrać aż 52 wyścigi, choć na wodzie nie zawsze było spokojnie.

- To są pierwsze ważniejsze regaty dla większości załóg w tym roku, co dało się odczuć na początku wyścigów. Widać było, że zawodnikom towarzyszyło sporo nerwowości. Trzeba przyznać, że poziom jest niezwykle wysoki. Aura również dodawała sporo emocji, choć wiatr zmieniający co chwilę kierunek dodawał sporo pracy komisji, która musiała pilnować odpowiedniego ustawienia trasy - mówi Bogusław Moczorodyński - arbiter.

Kolejne wyścigi rozpoczną się w niedzielę o 10:00 rano.

WYNIKI DNIA

MiejsceSternikWyścigi
1. Patryk Zbroja (Polska) 7-0
2. Ettore Botticini (Włochy) 6-0
3. Rafał Sawik (Polska) 7-1
4. Felix Jacobsen (Dania) 5-2
5. Szymon Jabłkowski (Polska) 4-4
6. Marek Stańczyk (Polska) 4-4
7. Kim Kling (Szwecja) 3-3
8. Szymon Szymik (Polska) 2-6
9. Adrian Maier-Ring (Niemcy) 2-8
10. Jens Hartwig (Niemcy) 1-6
11. Eleksy Elfimow (Rosja) 1-8

Partnerami regat są:

TT Line Polska, D.A.D, Pomorze Zachodnie, North East Marina Szczecin, Marina Club Szczecin oraz Harken, Bryt Sails, Riby AVA, wodoaktywni.com i targi Wiatr i Woda. Regaty organizowane są przez MT Partners przy współpracy z Fundacją Towarzystwa Regatowego - Polish Match Tour i Yacht Klub Polski Szczecin.

Polish Match Tour to pierwszy i jedyny w historii polskiego żeglarstwa cykl regat meczowych. Rozgrywany jest od 2007 roku na różnych akwenach. W sezonie 2017 cykl składa się z 5 imprez, rozgrywanych na akwenach w Szczecinie, Świnoujściu i Rybniku. Cykl organizowany jest przy współpracy z Polskim Związkiem Żeglarskim.

Komentarze (0)