VGSD: poznaliśmy mistrzów Polski w sprintach klas RS:X, 49er i Finn

Materiały prasowe / Robert Hajduk / Volvo Gdynia Sailing Days 2017 / Na zdjęciu: Piotr Kula na jachie olimpijskiej klasy Finn
Materiały prasowe / Robert Hajduk / Volvo Gdynia Sailing Days 2017 / Na zdjęciu: Piotr Kula na jachie olimpijskiej klasy Finn

W niedzielę na Volvo Gdynia Sailing Days poznaliśmy mistrzów Polski sprintów klas RS:X, 49er i Finn. Wśród deskarzy wygrali Maja Dziarnowska i Paweł Tarnowski, w klasie 49er Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński, a w klasie Finn triumfował Piotr Kula.

Za nami mistrzostwa Polski w sprintach w olimpijskich klasach RS:X, 49er oraz Finn, które odbyły się w ramach 18. edycji regat Volvo Gdynia Sailing Days. Formuła tych zawodów polega na krótkich wyścigach, które trwają po około 10 minut, przez co każdy błąd jest już praktycznie później nie do odrobienia.

Na najwyższym stopniu podium wśród windsurferów stanął Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot), który w finale pokonał czwartego zawodnika igrzysk w Rio de Janeiro Piotra Myszkę (AZS AWFiS Gdańsk). W poprzednich dwóch dniach obaj zawodnicy wygrali najwięcej wyścigów w swoich grupach, ale po dziesięciu wyścigach więcej zwycięstw na koncie miał aktualny mistrz świata, bo aż dziewięć. Raz pokonał go Maciej Kluszczyński (DKŻ Dobrzyń). Natomiast 23-letni Tarnowski trzy razy dał się wyprzedzić Radosławowi Furmańskiemu (DKZ Dobrzyń). W decydującym starciu to jednak młody żeglarz okazał się lepszy i zdobył złoty medal. Trzecią pozycję zajął ostatecznie Kluszczyński.

W rywalizacji kobiet główną faworytką do końcowego triumfu była Kamila Smektała (YKP Warszawa), która we wcześniejszej fazie wygrała osiem z dziesięciu wyścigów - w piątek raz pokonała ją Zuzanna Czuryło (AZS Poznań), a w sobotę raz lepsza okazała się od niej Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot). Jednak po niedzielnych wyścigach finałowych najwyżej sklasyfikowaną zawodniczką była Dziarnowska. Wicemistrzynią została Smektała, a brązowy medal wywalczyła Czuryło.

W klasie 49er zwyciężyli dwukrotni uczestnicy igrzysk olimpijskich Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk), którzy pierwszego dnia dominowali, wygrywając pięć z sześciu biegów, a w sobotę wygrali dwa, tak jak dwie inne załogi. Niedziela należała już jednak do nich i tym samym po raz pierwszy w karierze wygrali mistrzostwa Polski w sprintach. Warto zaznaczyć, że jest to dopiero trzeci edycja mistrzostw w takiej formule, a druga dla klasy 49er. Rok temu czołowe załogi nie pojawiły się w Gdyni, bo przygotowywały się do igrzysk w Rio de Janeiro. Skład podium tegorocznej imprezy uzupełnili Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk/AZS Poznań) oraz Przemysław Filipowicz i Jacek Nowak (AZS AWFiS Gdańsk/AZS UWM Olsztyn).

ZOBACZ WIDEO Bartosz Kurek o mistrzach świata juniorów: Potrzebne im wsparcie i ciężka praca

Jeśli chodzi o klasę Finn to tutaj mieliśmy trzech zawodników, którzy codziennie pływali w czołówce. W piątek swoje grupy wygrali Sebastian Kalafarski i Mikołaj Lahn (obaj UKŻ Wiking Toruń). Natomiast w sobotę najlepiej ponownie radził sobie Kalafarski, a w drugiej grupie tym razem był to Piotr Kula (GKŻ Gdańsk). Niedziela nie była już jednak tak szczęśliwa dla Sebastiana, bo w swoim półfinale zajął dopiero trzecie miejsce i nie awansował do finału. Pozostała mu walka w wyścigu o miejsca 5-8, w którym przypłynął czwarty i zajął ostatecznie dopiero ósmą pozycję. Z jego półfinału awansowali natomiast Łukasz Lesiński (YK Stal Gdynia) i Bartosz Ptak (WKŻ Wolsztyn), a z pierwszego awans wywalczyli Lahn i Kula. W wielkim finale z całej czwórki najlepiej poradził sobie Piotr Kula, który po raz pierwszy wygrał te zawody. Dwa lata temu nie zakwalifikował się nawet do finału, a przed rokiem był trzeci. Za nim metę osiągnął Lahn, a na podium znalazł się również Ptak.

Gośćmi honorowymi ceremonii medalowej były świeżo upieczone mistrzynie świata w olimpijskiej klasie 470, Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska, które do Gdyni przyjechały wprost z Salonik.

W poniedziałek rozpocznie się trzeci i ostatni tydzień 18. regat Volvo Gdynia Sailing Days. Do rywalizacji przystąpi tego dnia najliczniejsza flota podczas tej imprezy, czyli klasa Optimist grupa B. O Puchar Trenerów YKP Gdynia ścigać się będzie około 300 zawodników do 12 lat. Tego dnia rozpoczną się również zmagania w Pucharze Miasta Gdyni w klasach Laser 4.7, Laser Radial oraz 420. Zwycięzców tych konkurencji poznamy w środę. Z kolei od wtorku do soboty w mistrzostwach Europy EUROSAF walczyć będą żeglarze z niepełnosprawnością w klasach Skud 18, Hansa 303 oraz 2.4 mR.

Gdynia Sailing Days organizowane są od 2000 roku. Natomiast od roku 2012 jej partnerem oraz sponsorem tytularnym jest firma Volvo i od kilku lat impreza nosi nazwę Volvo Gdynia Sailing Days. Tak pozostanie przynajmniej do 2019 roku, ponieważ w zeszłym roku Volvo Car Poland i Gdyńskie Centrum Sportu przedłużyły współpracę o kolejne trzy lata.

Żeglarstwo jest szwedzką tradycją marki Volvo. Szwedzi od zawsze związani są z żaglami i z pływaniem. Volvo już 19 lat temu rozpoczęło organizację jednych z największych zawodów żeglarskich na świecie - Volvo Ocean Race. Areną tych regat są oceany i morza całego świata. W tym roku wystartuje 13. edycja tych prestiżowych regat i nastąpi to 22 października w hiszpańskim Alicante.

Volvo Car Poland jest od trzech lat również partnerem Polskiego Związku Żeglarskiego i wspiera najbardziej uzdolnionych polskich żeglarzy młodego pokolenia w ramach programu Volvo Youth Sailing Team Poland.

Komentarze (0)