Team Brunel wygrał 10. etap Volvo Ocean Race i dogonił czołówkę

Tomasz Skrzypczyński 15 Czerwca 2018, 15:32

Materiały prasowe / Jesus Renedo / Volvo Ocean Race / Na zdjęciu: Jacht Team Brunel podczas regat Volvo Ocean Race

• Copernicus wypłynał na Wyścig Legend Volvo Ocean Race

W efekcie MAPFRE wrócił na pozycję lidera, a Team Brunel awansował na drugą pozycję i ma tyle samo punktów, co hiszpańska ekipa.

Holendrzy od początku imprezy uchodzili za jednego z głównych faworytów wygrała całych regat. Jednak przez pierwszych sześć etapów ekipa Bekkinga zdecydowanie zawodziła, zajmując miejsca poza pierwszą trójką. Jednak od etapu numer siedem nastąpiło niesamowite przebudzenie holenderskiej ekipy, która wgrała trzy główne odcinki zawodów i raz była druga. To sprawiło, że podczas ostatniego etapu można liczyć na zaciętą walkę.

Trzecie miejsce w dziesiątym etapie zajął kolejny przedstawiciel Holandii - team AkzoNobel Simeona Tienponta. Z kolei jako czwarty linię mety minął chiński Dongfeng Race Team Charles'a Caudreliera, który spadł w ogólnej klasyfikacji z lokaty pierwszej na trzecią, ale do dwóch pierwszych ekip tarci zaledwie jeden punkt. W związku z tym wiadomo już, że o końcowe zwycięstwo bój stoczą Dongfeng oraz MAPFRE i Team Brunel.

Jako piąty do Szwecji dotarł pływający pod flagą Organizacji Narodów Zjednoczonych Turn the Tide on Plastic pod dowództwem Dee Caffari z Wielkiej Brytanii, szósty był amerykańsko-duński Vestas 11th Hour Racing Charliego Enrighta, a ostatnie miejsce zajął reprezentujący Hongkong Team Sun Hung Kai/Scallywag Australijczyka Davida Witta.

W niedzielę 17 czerwca w Goeteborgu odbyć się ma dziewiąty wyścig portowy. Pierwsze miejsce w tej klasyfikacji zajmuje MAPFRE przed załogami Dongfeng Race Team i Team Brunel. Seria wyścigów portowych nie będzie liczyła się do ogólnej punktacji całego wyścigu. Jednak jeśli po wszystkich etapach głównych, pomiędzy jakimiś załogami będzie remis, to klasyfikacja wyścigów portowych zadecyduje o końcowej kolejności.

Start do jedenastego etapu głównego zaplanowany jest na 21 czerwca. Będzie to najkrótszy etap regat. Jego trasa ma liczyć zaledwie 700 mil morskich i będzie prowadziła ze szwedzkiego Goeteborga w Szwecji do Hagi w Holandii.

Polacy także będą mieli swój udział w ostatnim etapie tych zwodów, ponieważ 21 czerwca na trasie Goeteborg - Haga odbędzie się wyścig legend Volvo Ocean Race, w którym udział weźmie polski jacht Copernicus. Nasza jednostka wróci na trasę tych legendarnych regat po ponad czterdziestu latach, kiedy uczestniczyła w pierwszej edycji tej imprezy, rozgrywanej w latach 1973/1974 i noszącej wtedy nazwę Whitbread Round The World Race. Jest to najstarsza z piętnastu zgłoszonych organizatorom łodzi i jedyna istniejąca polska jednostka, która brała udział w tych regatach. Na pokładzie Copernicusa popłynie Bronisław Tarnacki, który ścigał się na tej łodzi w regatach Withbread Round the World 1973/1974, których tradycję kontynuuje seria Volvo Ocean Race.

W obecnej edycji zawodnicy na 65-stopowych jachtach żeglują po wodach czterech oceanów i odwiedzą łącznie 12 miast na sześciu kontynentach. Trasa jest najdłuższa w historii, bo wynosi aż 45000 mil morskich.

Od edycji 2001-2002 partnerem tytularnym zawodów jest marka Volvo i obecna edycja jest już szóstą pod nazwą Volvo Ocean Race. Firma Volvo wpiera żeglarstwo sportowe także w Polsce, między innymi będąc od 2012 roku partnerem oraz sponsorem tytularnym żeglarskiego festiwalu Volvo Gdynia Sailing Days. Poza tym Volvo Car Poland jest od trzech lat również partnerem Polskiego Związku Żeglarskiego i wspiera najbardziej uzdolnionych polskich żeglarzy młodego pokolenia w ramach programu Volvo Youth Sailing Team Poland.

Informacja prasowa (MF)

Klasyfikacja generalna po 10. etapie Volvo Ocean Race (Cardiff - Goeteborg) i wyniki poszczególnych etapów: