Pierwsza seria konkursu w Courchevel pokazała, że Adam Małysz ma realną szansę na powtórzenie wyniku z Hinterzarten, gdzie był najlepszy w zawodach rozegranych w ostatni weekend. W piątek w swojej pierwszej próbie nasz zawodnik uzyskał 134 metry i wyprzedzał o 0,4 punktu Daiki Ito, który skoczył o pół metra krócej. W decydującej kolejce Japończyk wysoko postawił poprzeczkę gdyż uzyskał 130 metrów, jednak w dalszym ciągu Małysz miał realną szansę na zwycięstwo. Niestety, jego drugi skok był tym razem nieco słabszy. Odległość 125 metrów nie tylko nie pozwoliła na pokonanie Ito, ale sprawiła, że Polak w ogóle nie zmieścił się na podium i zajął ostatecznie czwartą pozycję. Małysz po tych zawodach nie utrzymał prowadzenia w klasyfikacji generalnej letniej Grand Prix po dwóch konkursach indywidualnych, gdyż został wyprzedzony przez Thomasa Morgensterna.
Niezłą formę w piątkowych zawodach potwierdzili pozostali polscy skoczkowie. Znów drugi wynik po Małyszu miał Dawid Kubacki, który w pierwszej serii wypadł wprawdzie przeciętnie, jednak udana druga próba pozwoliła mu awansować na zupełnie dobre jedenaste miejsce. Znaczny awans udał się również Krzysztofowi Miętusowi, który z dwudziestej drugiej pozycji przesunął się na czternastą. Pecha miał Stefan Hula. W pierwszej kolejce oddał bardzo dobry skok, który z pewnością dawałby mu lokatę w ścisłej czołówce, jednak nasz zawodnik nie zdołał ustać swojej próby i tym samym pogrzebał szanse na wartościowy wynik. Ostatecznie skończyło się w jego przypadku na dwudziestym drugim miejscu. Maciej Kot jako jedyny z Polaków nie zdołał zakwalifikować się do decydującej serii i na rozbiegu pojawił się tylko jeden raz.
Zwycięski w Courchevel Ito potwierdził we Francji, że w konkursach rozgrywanych na igelicie z reguły czuje się bardzo dobrze. Japończyk latem skakał znakomicie już w poprzednich sezonach i tym razem jest podobnie - najpierw wysoko był w Hinterzarten, teraz okazał się najlepszy. W ubiegłym sezonie Ito dwukrotnie stawał na podium zawodów Grand Prix, jednak jeszcze nigdy dotąd nie udało mu się zwyciężyć. Courchevel będzie więc z pewnością wspominał z jak najlepszej strony.
Oprócz Japończyka na podium francuskich zawodów stanęła dwójka Austriaków. David Zauner i Thomas Morgenstern, bo o nich mowa, uzyskali identyczną notę i zostali ex aequo sklasyfikowani na drugiej pozycji. W finałowej kolejce szczególnie podobać mógł się Zauner, który w ładnym stylu uzyskał 132 metry korzystając ze sprzyjającego wiatru, dzięki czemu poprawił swoją lokatę zajmowaną po pierwszej serii o jedno miejsce. Większy awans udał się Morgensternowi, który na drugie miejsce przesunął się z szóstej pozycji. Obydwaj Austriacy obok Ito jako jedyni zdołali w decydującej kolejce uzyskać co najmniej 130 metrów.
Prawdziwą rewelacją zawodów w Courchevel był Władimir Zografski. Osiemnaście lat wcześniej na tej samej skoczni jego ojciec Emil bezskutecznie walczył na igrzyskach olimpijskich o spełnienie swych sportowych marzeń; teraz wrócił do Francji w roli jednego z trenerów swego syna (pierwszym szkoleniowcem jest Joachim Winterlich) i miał prawdziwe powody do radości. Zografski junior, który już w Hinterzarten zajął dobre siedemnaste miejsce, tym razem skończył konkurs na piątej pozycji pokonując plejadę sław. Jest to oczywiście jego największy sukces w karierze, a zarazem najbardziej wartościowy wynik w dziejach bułgarskich skoków narciarskich. Dotąd najlepszym zawodnikiem z tego kraju był Władimir Brejczew, który w trakcie długiej kariery (skakał w latach 1978-1992) najwyżej zajął siódmą lokatę. Zografski ma już teraz najlepszy wynik uzyskany latem; pozostało mu więc jeszcze tylko poprawienie najlepszego zimowego rezultatu zawodnika z Bułgarii.
Cykl letniej Grand Prix nie zwalnia tempa – już w sobotę kwalifikacje do zawodów w Einsiedeln. Właściwy konkurs odbędzie się w niedzielę.
Wyniki końcowe:
M | Zawodnik | Kraj | Nota | Skoki: |
---|---|---|---|---|
1 | Daiki Ito | Japonia | 256,3 | 133,5/130,0 |
2 | David Zauner | Austria | 249,1 | 127,0/132,0 |
2 | Thomas Morgenstern | Austria | 249,1 | 130,0/131,5 |
4 | Adam Małysz | Polska | 246,3 | 134,0/125,0 |
5 | Władimir Zografski | Bułgaria | 233,2 | 130,0/122,5 |
6 | Paweł Karelin | Rosja | 230,3 | 121,5/123,0 |
7 | Matti Hautamaeki | Finlandia | 229,4 | 123,5/122,0 |
8 | Simon Ammann | Szwajcaria | 228,3 | 129,5/123,0 |
9 | Tom Hilde | Norwegia | 228,0 | 123,5/123,0 |
10 | Michael Neumayer | Niemcy | 227,0 | 126,5/119,0 |
11 | Dawid Kubacki | Polska | 222,3 | 121,5/127,5 |
14 | Krzysztof Miętus | Polska | 213,2 | 118,5/126,5 |
22 | Stefan Hula | Polska | 200,0 | 129,5/120,5 |
34 | Maciej Kot | Polska | 90,0 | 111,0 |