Nick Alexander: To sprawi, że w naszej drużynie stworzy się prawdziwa rywalizacja

Nick Alexander jest jedną z największych nadziei Amerykanów w skokach narciarskich, a także uczestnikiem ostatnich igrzysk olimpijskich w Kanadzie. Młody, bo 22-letni zawodnik z USA opowiedział portalowi SportoweFakty.pl o planach drużyny Stanów Zjednoczonych na zbliżającą się wielkimi krokami zimę i przygotowaniach do skoków na białym puchu.

Maciej Mikołajczyk
Maciej Mikołajczyk

- Przez cały październik trenowałem w Lake Placid. Teraz udałem się na zasłużony odpoczynek do domu i w New Hampshire zbieram fundusze na kontynuowanie swojej przygody ze skokami narciarskim w tym sezonie - mówi Nick Alexander.

- W tym roku nie będzie mnie na zawodach Pucharu Świata w Kuusamo, ponieważ planuję start w konkursach Pucharu Kontynentalnego w Rovaniemi. Ogólnie przez najbliższą zimę będę się koncentrował na tym drugim cyklu. Razem z moim trenerem wierzymy, że uzyskiwanie w tej serii dobrych wyników pomoże nam bardzo w dodaniu pewności siebie i wiary w własne umiejętności. Sprawi to też, że w naszej drużynie stworzy się prawdziwa rywalizacja otwarta na współzawodnictwie - uważa lider amerykańskiego zespołu.

- Nasz pierwszy trening na śniegu uzależniony jest od tego, kiedy i gdzie on się pojawi. Mamy nadzieję, że przygotowania na białym puchu rozpoczniemy wkrótce na normalnej K-90 w Park City w stanie Utah, a potem przejdziemy już na skocznię K-120. Po tym zgrupowaniu mamy pojechać do Steamboat Springs w Kolorado, gdzie będziemy trenować na obiekcie K-115 - zakończył skoczek z Lebanon.

Zobacz również:
Wywiad z Nickiem Alexandrem dla SportoweFakty.pl -->

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×