Łukasz Kruczek: Sezon letni rozpoczęliśmy bez pogoni sprzętowej za światem

Łukasz Kruczek rozpoczyna trzeci sezon w roli trenera polskiej reprezentacji skoczków narciarskich. Apetyty kibiców rozbudziły znakomite występy naszych zawodników w letniej Grand Prix. Szkoleniowiec ma nadzieję, że zimą polscy skoczkowie nadal będą w gronie najlepszych.

W tym artykule dowiesz się o:

Skąd aż tak dobra forma? - to pytanie latem zadawało sobie wielu fanów skoków narciarskich w Polsce. Nasi reprezentanci regularnie stawali na podium i w niczym nie ustępowali gwiazdom z innych krajów. - Sezon letni wreszcie rozpoczęliśmy bez pogoni sprzętowej za światem, tylko z tego samego pułapu – wyjaśnia trener kadry Łukasz Kruczek. - Myślę, że nie ma nikogo, kto nie byłby zadowolony z dyspozycji naszych zawodników, którzy startowali latem. Każdy z nich miał swoje pięć minut, a niektórzy trochę więcej. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie zimą. Powiem może nieco przewrotnie: każdy sezon zimowy daje szanse na pewne niespodzianki. Musimy się z tym liczyć, a jak prezentują się ci najlepsi – tego dowiemy się za niecały miesiąc w Kuusamo.

Wcześniej Polaków czeka zgrupowanie w Vuokatti. W fińskiej miejscowości treningi nasza kadra rozpocznie już niedługo. Szkoleniowiec zabiera tam wszystkich reprezentantów. W tym gronie jest są nie tylko liderzy kadry, jak Adam Małysz czy Kamil Stoch, ale także 16-letni Klimek Murańka, uznawany za wielki talent. - Jak powiedziałem w wywiadzie na stronę Polskiego Związku Narciarskiego, gdyby skład na pierwszy Puchar Świata w Kuusamo miał być wybierany teraz, to Klimek by się w nim znalazł. To ostatnie austriackie zgrupowanie nie ma jednak wielkiego wpływu jeśli chodzi o wybór składu na najbliższe zawody Pucharu Świata. Do Vuokatti jedzie komplet, wszystkie grupy szkoleniowe, w tym Murańka. Po zgrupowaniu zapadnie decyzja kto wystąpi w Kuusamo. Przed sezonem każdy zawodnik postawił sobie indywidualne cele, których będzie trzymał. Jakie? To wiem tylko ja, nie wie tego poza mną nawet nikt ze sztabu – powiedział Kruczek.

Komentarze (0)