Helena Ekholm zwyciężyła w biegu pościgowym, dalekie miejsca Polek

Łukasz Witczyk 12 Grudnia 2010, 14:58

Jako pierwsza na trasę niedzielnego biegu pościgowego wyruszyła Anastazja Kuzmina, której zwycięstwem zakończył się rozegrany w piątek sprint. Słowaczka prowadzenie utrzymywała do pierwszej wizyty na strzelnicy. Mistrzyni olimpijska z Vancouver zaliczyła jedno pudło w pozycji leżącej i musiała przebiec dodatkowe 150 metrów. Błąd Kuzminy wykorzystały Daria Domraczewa, Kaisa Mäkäräinen, Helena Ekholm oraz Magdalena Neuner. Ta czwórka systematycznie powiększała przewagę nad Słowaczką, która niezagrożona biegła na piątej pozycji.

Formą biegową imponowała Niemka, jednak nie przełożyło się to na udane strzelanie. Neuner podczas drugiej wizyty na strzelnicy zaliczyła trzy pudła w pozycji leżącej i czekało ją dodatkowe 450 metrów biegu. Niemiecka zawodniczka cały bieg zakończyła z 7 rundami karnymi. Karną rundę zaliczyła także Helena Ekholm. Nieskuteczność Niemki i Szwedki wykorzystały Domraczewa i Mäkäräinen, które nad pozostałymi rywalkami miały pół minuty przewagi. Podczas trzeciej wizyty na strzelnicy, tym razem w pozycji stojącej, lepszą skutecznością popisała się Finka, która zestrzeliła wszystkie pięć krążków. Białorusinka pomyliła się raz i po przebiegnięciu karnej rundy miała blisko 18 sekund straty do prowadzącej Mäkäräinen.

Przed czwartą wizytą na strzelnicy przewaga Finki wzrosła o sekundę. Do walki o zwycięstwo włączyła się Helena Ekholm, która miała 26 sekund straty do Mäkäräinen. O tym kto zwycięży w niedzielnym biegu pościgowym zadecydowało ostatnie strzelanie. Zarówno Finka jak i Białorusinka solidarnie dwukrotnie nie trafiły w czarny punkt na tarczy. Lepiej spisała się Szwedka, która popisała się 100 proc. skutecznością i to właśnie ona odniosła zwycięstwo w Hochfilzen. Pudeł Kaisy Mäkäräinen i Darii Domraczewej nie wykorzystały pozostałe rywalki i dzięki temu Finka oraz Białorusinka uzupełniły skład podium.

W niedzielnym biegu pościgowym wystąpiły także dwie reprezentantki Polski. Biało-czerwone nie powtórzyły wczorajszego udanego strzelania i razem zanotowały aż 9 rund karnych. Lepiej spisała się Agnieszka Cyl i choć zanotowała aż 5 niecelnych to i tak sklasyfikowana została na 34 pozycji. Druga z naszych reprezentantek, Monika Hojnisz zajęła 41 miejsce.