- Warunki były bardzo loteryjne. Nie zmienia to to jednak faktu, że dwaj nasi zawodnicy, którzy nie dostali się do konkursu, czyli Dawid Kubacki i Marcin Bachleda oddali bardzo złe skoki. Tutaj nie można popełnić żadnego błędu, bo każda pomyłka na mamuciej skoczni jest bardzo karana. Kubacki i Bachleda, jak wspomniałem wcześniej, skoczyli słabo, a pozostali reprezentanci Polski wypadli jak najbardziej w porządku. Popołudniu skaczemy konkurs z nadziejami na dobry wynik - powiedział dla SportoweFakty.pl Łukasz Kruczek.
W kwalifikacjach nie musiał brać udziału Kamil Stoch, który z uwagi na to, że nie wszyscy czołowi zawodnicy Pucharu Świata przyjechali do Harrachowa, znalazł się w czołowej dziesiątce. - Kamil nie skakał w kwalifikacjach, bo jest chory. Staramy mu się ograniczyć ilość skoków do niezbędnego minimum - dodał trener polskiej kadry skoczków.
Z Harrachowa
dla SportoweFakty.pl
Maciej Kmiecik