Kto zdaniem Fina będzie rozdawał karty w weekend w Zakopanem? - Liczę na moich podopiecznych. Hilde i Romoeren są w wysokiej formie. Nie przyleciał z nami tylko Anders Jacobsen, który został w domu, bo w najbliższych dniach jego żona spodziewa się dziecka. Poza tym o zwycięstwo walczyć będą Małysz i Austriak Thomas Morgenstern. Większe szanse daję Adamowi. On uwielbia skakać na Wielkiej Krokwi i będzie miał niesamowite wsparcie ze strony kibiców - powiedział Mika Kojonkoski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Trener Norwegów zasłynął z tego, że podczas zawodów PŚ w Polsce puszczał swoich skoczków specjalną łapką z napisem "I love Zakopane". Teraz jednak nie zobaczymy tego rekwizytu, gdyż został w domu Fina. Słynna łapka ma wielkie znaczenie dla fińskiego szkoleniowca.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.