Zwycięstwo Rosjanek w Anterselvie, Polki na 9. miejscu

Łukasz Witczyk 22 Stycznia 2011, 14:24

Wśród 20 sztafet, które stanęły na starcie sobotniego biegu nie zabrakło Polek. Bieg dla naszej sztafety rozpoczął się bardzo dobrze. Startująca na pierwszej zmianie Agnieszka Cyl podczas strzelania w pozycji leżącej nie popełniła żadnego błędu i znalazła się na trzeciej pozycji. Podczas drugiej wizyty na strzelnicy nasza biathlonistka musiała dobierać dwa pociski, lecz nadal utrzymywała się w czołówce kończąc swoją zmianę na 5. pozycji ze stratą 20 sekund do najlepszej na pierwszych 6 kilometrach Swietłany Slepcowej z Rosji. Fatalnie spisała się Sabrina Buchholz. Niemiecka zawodniczka popełniła dwa błędy podczas pierwszego strzelania i musiała pokonać dodatkowe 300 metrów, a sztafeta niemiecka po pierwszej zmianie zajmowała szesnastą pozycję wyprzedzając jedynie zawodniczki z Japonii, Czech, Korei Południowej i Chin.

Na drugiej zmianie w polskiej sztafecie biegła Weronika Nowakowska-Ziemniak. Polka po dobraniu jednego pocisku podczas pierwszego strzelania wykorzystała nieskuteczność rywalek i awansowała na czwartą lokatę. Słabo podczas strzelania w pozycji leżącej spisała się Anais Bescond, która na strzelnice wbiegła pierwsza z minimalną przewagą nad Anną Bogaliy-Titovets. Francuzka strzelała nieskutecznie i musiała przebiec dodatkowe dwie rundy karne, przez co spadła poza pierwszą dziesiątkę. Po czwartym strzelaniu prowadzenie utrzymała Rosjanka, a za jej plecami ze stratą 21 sekund do strefy zmian dobiegła Ann Kristin Aafedt Flatland z Włoch. Podczas czwartego strzelania ponownie jeden dodatkowy nabój dobierała reprezentantka Polski i nasza zawodniczka strzelnice opuściła na piątej lokacie, ale szybko została wyprzedzona przez Szwedkę Annę Carin Zidek.

Wysoką formę Rosjanek potwierdziła Natalia Gusiewa, która podczas strzelania w pozycji leżącej była bezbłędna podobnie jak Fanny Horn z Norwegii i Nadzieja Pisariewa z Białorusi. Od karnej rundy podczas swojego pierwszego strzelania uratowała się Magdalena Gwizdoń. Polka strzelanie rozpoczęła fatalnie myląc się trzykrotnie. Na szczęście pięć kolejnych prób było celnych i nasza zawodniczka na trasę wyruszyła jako ósma. Gwizdoń podczas strzelania w pozycji stojącej także musiała dobierać trzy naboje. Tym razem również obyło się bez karnej rundy a Polka przesunęła się na siódmą lokatę biegnąc tuż za reprezentantką Niemiec Miriam Goessner.

Na ostatniej zmianie nadal skuteczna była zawodniczka z Rosji. Olga Zajcewa bezbłędnie strzelała i wybiegła ze strzelnicy z ponad 40 sekundową przewagą nad Heleną Ekholm. Słabo podczas swojego pierwszego strzelania spisywały się Ludmiła Kalinczik i Tora Berger. Białorusinka musiała pokonać jedną karną rundę, a Norweżka przebiegła dodatkowych 450 metrów. Nieskuteczność tych zawodniczek wykorzystała Andrea Henkel, która awansowała na trzecią lokatę. Na drugim strzelaniu ponownie bezbłędna była Zajcewa i Rosjanka biegła po zwycięstwo. Bezbłędna była także Ekholm. Od biegania karnej rundy uratowała się Henkel i Niemki mimo słabego początku rywalizację zakończyły na podium. Na ostatniej zmianie w polskiej sztafecie biegła Paulina Bobak. Nasza zawodniczka dobrze strzelała i rywalizację zakończyła na 9. miejscu.