- Skacze super i moim zdaniem jest jednym z faworytów następnych zawodów. Nie jest mi przykro z tego powodu. Przeciwnie, bardzo cieszy mnie ta sytuacja! Nie da się ukryć, że moja kariera pomału dobiega końca. Fajnie, że ktoś inny z naszej reprezentacji zaczyna skakać. I to tak, że wygrywa - powiedział Małysz w rozmowie z Faktem.
- (Kamilowi) w tym momencie na skoczni w zasadzie nic nie przeszkadza. W środę wieczorem skakał najrówniej z całej czołówki. Myślę, że jeszcze nieraz nas zadziwi - dodał polski mistrz.
Źródło: Fakt